Podsumowanie miesiąca - SIERPIEŃ 2017
12:49
Witajcie ❤
Nie wierzę, że już koniec wakacji. Zapewne
wiele z Was wraca do szkolnej ławki. Ja na szczęście lub nieszczęście – zależy, jak na to spojrzeć
– dawno szkołę mam za sobą. Najbardziej przeżywam to, że niedługo zrobi się zimno,
trzeba będzie wyciągnąć kurtki, szaliki. Nie!!! Jak zawsze na wstępie muszę
pomarudzić, bo inaczej nie byłabym sobą, ale przejdźmy do meritum, czyli
książek. Sierpień był wyjątkowo płodny jeśli chodzi o lektury, bo udało mi się
przeczytać aż 12 powieści :D Większość była świetna. Pojawiły się dwa rozczarowania,
ale to pomińmy ;)
Przeczytanych
książek: 12
② Illuminae –
Kristoff, Kaufman ★★★★★★★★☆☆
③ Obsydian – Jennifer L. Armentrout ★★★★★★★★☆☆
④ Pasjonat oczu –
Sebastian Fitzek ★★★★★★★★☆☆
⑤ Bez uczuć – Mia Sheridan ★★★★★☆☆☆☆☆
⑥ Problem trzech ciał – Cixin Liu ★★★★★★★☆☆☆
⑦ Buntowniczka z pustyni – Alwyn Hamilton ★★★★★★★☆☆☆
⑧ Cela 7 –
Kerry Drewery ★★★★★★★★☆☆
⑨ Onyks – Jennifer L.
Armentrout ★★★★★★★☆☆☆
⑩ Zaklinacz –
Donato Carrisi ★★★★★☆☆☆☆☆
⑪ Muza –
Jessie Burton ★★★★★★★★☆☆
⑫ Diabolika –
S.J.Kincaid ★★★★★★★★☆☆
Najlepsza książka: tym razem musicie mi wybaczyć, bo
nie jestem w stanie wybrać najlepszej książki miesiąca. Udało mi się przeczytać
sporo dobrych powieści, ale każda była inna i decyzja jest zbyt trudna.
Najgorsza
książka: tutaj wybór jest łatwiejszy, bo biorę pod uwagę
tylko dwie książki: „Bez uczuć” oraz „Zaklinacza”.
W obu przypadkach byłam zaskoczona, że książki okazały się tak słabe, jednak
większym rozczarowaniem była powieść Donato Carrisi. Dawno nie czytałam tak
słabego kryminału. Po tym gatunku oczekuję logiki, realistycznego dochodzenia,
a tutaj tego nie było.
TO BE READ
Znowu mam problem z wybraniem mojego TBRu. Co za
niespodzianka! ;) Zbyt wiele książek czeka w kolejce i prosi się o uwagę, ale
jak mus, to mus…
Na pierwszy ogień zapewne pójdzie „Opal”
Jennifer L. Armentrout. Chciałabym tę serię czytać w wolniejszym tempie, ale
zwyczajnie za bardzo mnie do niej ciągnie. Jak można oprzeć się Daemonowi? Nie
da się! Zapewne nie spocznę, dopóki nie przeczytam ostatniego zdania piątego
tomu, a później będę płakała, że to już koniec ;)
W sierpniu skończyłam czytać „Buntowniczkę z pustyni”, która okazała się dobrą młodzieżówką,
chociaż nie zachwycającą, czego spodziewałam się po licznych ochach i achach. Z
tego co słyszałam, drugi tom jest lepszy, dlatego chętnie sięgnę po „Zdrajcę
tronu” Alwyn Hamilton.
Następną książką jest pozycja, którą posiadam od
dnia premiery, ale nieustannie szukam wymówek, aby odłożyć jej lekturę w
czasie. Nie wiem czemu, bo pierwszy tom pozytywnie zaskoczył mnie swą
oryginalnością. W końcu uznałam, że dość tego – najwyższy czas, aby sięgnąć po „Wrota
obelisków” N.K. Jemisin.
Z ostatnią powieścią mam największy problem. Po
wielokrotnym zmienianiu decyzji, w końcu postawiłam na „Zgromadzenie cieni” V.E.
Schwab. O tej kontynuacji naczytałam się tyle zróżnicowanych recenzji, że nie
pozostaje mi nic innego, jak wyrobić własną opinię.
Zwróciliście uwagę na pewną zależność? Postawiłam
na same kontynuacje ;)
Oczywiście już tradycyjnie, dziękuję Wam za
wszelką aktywność: każde wejście, każdy komentarz, wszelkie wsparcie i rady :D
Cieszę się, że mam tak cudownych czytelników!
A jak wyglądał
Wasz sierpień? Trafiliście na jakieś perełki, o których warto wspomnieć?
Do
zaczytania wkrótce i powodzenia we wrześniu!
0 komentarze