Albo Albo TAG
20:30Jako, że prowadzę bloga od niedawna. Chciałabym żebyście trochę lepiej poznali moją skromną osobę ;) W tym celu postanowiłam wybrać jakiś TAG i spróbować odpowiedzieć na kilka pytań. Na początek wybrałam jeden z najpopularniejszych TAGów.
Zaczynajmy :)
Pierwsze pytanie i według mnie najtrudniejsze. Nie wiem czy to pytanie dotyczy tylko trylogii, czyli wyklucza powieści 4,5,6 i więcej tomowe. Jeśli mamy być dosłowni i dotyczy faktycznie tylko trylogii, to mimo, że jest kilka fajnych, to wybrałabym powieści jednotomowe. Wydaje mi się, że jednak więcej się zbierze takich, które mi się bardzo podobały ("Terror" Simmonsa, "Złodziejka książek" Zusaka).
Zdecydowanie częściej czytam książki autorek, ale wydaje mi się, że bardziej podobają mi się książki autorów. Jak myślę, że musiałabym zrezygnować z książek Brandona Sandersona, Georga R.R. Martina, Siergieja Łukjanienki i innych fajnych pisarzy, to...... nieeeeee nie mogę sobie nawet tego wyobrazić.
Zdecydowanie w księgarniach internetowych, głównie ze względu na ich ceny. Do księgarń stacjonarnych staram się nie chodzić, bo jak widzę tyle książek na raz, to aż mnie skręca, że nie mogę mieć ich wszystkich ;P
Hmmm... znowu mam zagwozdkę, bo to zdecydowanie zależy od książki. Jeżeli wziąć za pewnik, że ekranizacja ta byłaby zrobiona porządnie, to wybrałabym seriale. Dlatego, że byłoby pewnie bardziej szczegółowo. I jednak film byłby taką jednorazową przygodą, a serial długoterminową.
Te pytania mnie denerwują ;P 5 stron dziennie to zdecydowanie dla mnie za mało, chyba bym zwariowała. Przeczytanie jednej książki trwało by jakieś 2 miesiące. To nie dla mnie! Czytam dość szybko więc wole 5 książek tygodniowo.
Wole być recenzentem, bo w ogóle nie mam pomysłu na książkę i nie mam talentu pisarskiego.
Ufff w końcu proste pytanie ;) Jeszcze nie zdarzyło mi się sięgnąć po książkę powtórnie, dlatego wolę sięgać po nowe.
Z jednej strony bibliotekarka ma więcej spokoju, praca jest chyba lżejsza. Mimo wszystko wolałabym zostać sprzedawcą, ale w jakiejś fajniej niewielkiej księgarni. Już widzę siebie jak doradzam klientom i paplam im o książkach ;) Pewnie zaraz by mnie wyrzucili :P
Moim ulubionym typem literatury jest fantastyka i wydaję mi się, że czytam najwięcej książek z tego właśnie gatunku. Dlatego wybieram książki fantasy.
Tutaj moja odpowiedź będzie trochę bardziej skomplikowana. Zdecydowanie wolę powieści papierowe. Uwielbiam wąchać książki, to jest mój nałóg :D Jednak na nieszczęście mój problem polega na tym, że mam mało miejsca w mieszkaniu i muszę zadowolić się e-bookami. Smutek ;( Poza tym mając książki w urządzeniu często zdarza mi się o niej zapomnieć, co zapewne nie miałoby miejsca jeśli książka stałaby na półce. E-booki mają kilka plusów. Jedynym z nich jest to, że nie chce mi się przechodzić do końca książki, żeby poznać ostatnie zdanie, co mi się zdarza czasami gdy czytam fizycznie książkę, a później oczywiście bardzo tego żałuję ;P Aczkolwiek, gdyby nie moje ograniczenia, wybrałabym książki fizyczne.
OK, mam nadzieję, że poznaliście choć troszeczkę moją osobę. Zapraszam do komentowania. Pozdrawiam wszystkich :)
6 komentarze
Jak wchodzę do księgarni stacjonarnej to mnie zawsze serce boli! To jest naprawdę straszne, że nie można kupić wszystkich książek, które się chce...dlatego ja też wolę księgarnie internetowe.
OdpowiedzUsuńW wielu pytaniach odpowiedziałabym tak samo jak Ty.
RosePerdu Books
Fantastyka rządzi! :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie z ostatnim pytaniem, e-booki też mają pozytywne strony.
Ogólnie dziwny ten tag jak dla mnie, wiele pytań na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Pozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Fantastyka <3
OdpowiedzUsuńMartin wprawdzie jeszcze przede mną, ale właśnie rozpoczynam moją przygodę z Sandersonem i mam nadzieję, że mi się spodoba, bo na półce już czeka kolejna jego książka ;).
zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com
Ja przeczytałam 4 książki Sandersona i wszystkie były genialne. Dopatrzyłam u Ciebie, że posiadasz 2 jego książki - "Drogę królów", "Stalowe serce". Tą drugą widziałam w Twoim najnowszym stosiku, więc domyślam się, że chodzi ci o nią :) Polecam gorąco, wciągająca i z zaskakującym zakończeniem. Powinno Ci się spodobać, przynajmniej mam taką nadzieję ;) Pozdrawiam.
UsuńJa jakoś nadal nie mogę przekonać się do e-booków. Czytałam książkę w takiej formie tylko raz i nie spodobało mi się to. Zdecydowanie wolę ich tradycyjną wersję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
A ja lubię chodzić do księgarni by nagapić się na książki. Ostatnio jak byłam w empiku z dwoma koleżankami (w tym jedną mi podobną ;)), dopiero jedna po godzinie zmusiła nas do wyjścia ;D.
OdpowiedzUsuń