Podsumowanie miesiąca - LUTY 2017

16:36

Hej 
Najkrótszy miesiąc roku dobiega końca, w związku z tym przychodzę do Was z kolejnym czytelniczym podsumowaniem. Na mam co narzekać, bo w lutym udało mi się przeczytać aż 11 książek i w większość były to naprawdę dobre lektury.
Oto one:

Przeczytanych książek: 11
 Reguły gry –  James Frey, Nils Johnson-Shelton ★★★★★★★☆☆☆ (recenzja)
 Dwór mgieł i furii – Sarah J. Maas ★★★★★★★★★★ (recenzja)
 Waleczna czarownica  – Danielle L. Jensen ★★★★★★★☆☆☆ (recenzja)
 Kiedy pozostaje żal –  Lisa De Jong  ★★★★★★★☆☆☆  (recenzja)
 Inwazja na Tearling  – Erika Johansen ★★★★★★★★★☆  (recenzja)
 Seks i orzeszki  – Alice Clayton ★★★★★★★☆☆☆ (recenzja)
 Dziewczyna z Dzielnicy Cudów – Aneta Jadowska ★★★★★★★☆☆☆ (recenzja)
 Dotyk – Claire North  ★★★★★★☆☆☆☆ (recenzja)
 Bez szans  –  Mia Sheridan  ★★★★★★★★☆☆(recenzja)
Cienie tożsamości – Brandon Sanderson ★★★★★★★★☆☆
Podbój  –  Elle Kennedy ★★★★★★★☆☆☆ (recenzja)


Najlepsza książka:  no cóż… patrząc na oceny, chyba nikogo nie zdziwię tym, że najlepszą książką lutego jest „Dwór mgieł i furii” :D Obawiałam się tej powieści strasznie, bo nie znoszę tego, jak autorka buduje wątki romantyczne, ale cóż mogę rzec... jestem zachwycona!
Najgorsza książka:  z przykrością muszę przyznać, że „Dotyk” Claire North to książka, która nie do końca sprostała moim oczekiwaniom.  Pomysł na fabułę był genialny, a wykonanie… takie sobie :/ 

TO BE READ
Cały luty to było istne piekło jeśli chodzi o moje podejmowanie decyzji, co czytać w następnej kolejności i coś czuję, że w marcu to się nie zmieni. Samo wybranie tych 4 książek jest dla mnie torturą. Dlatego postanowiłam, że każda z nich będzie innego gatunku, co da większe szanse, że je przeczytam - przynajmniej mam taką nadzieję ;P
Jako, że z początkiem roku obiecałam sobie, że przynajmniej raz na miesiąc sięgnę po jakąś powieść polskiego autora, to pierwszą książką, którą z pewnością przeczytam w marcu będzie „Infekcja. Exodus” Andrzeja Wardziaka, bo mam ochotę poznać dalsze losy bohaterów i przekonać się czy kogoś dziabnie zombiak ;P
Po długim zastanowieniu uznałam, ze drugą pozycją będzie „Sześć serc” L.H. Cosway, gdyż ostatnio o niej zapomniałam i od dawna zalega mi w czytniku, a poza tym jest to powieść o iluzjoniście. Nigdy nie czytałam książki o iluzjoniście ;P
Teraz może jakaś klasyka? „Emma” autorstwa Jane Austen chodzi za mną od jakiegoś czasu i myślę, że przyszła pora na tę książkę ;P
I ostatnia… ufff, czemu nie ma kontynuacji „Dworu mgieł i furii”, albo „Inwazji na Tearling”? – wtedy nie miałabym żadnych problemów z decyzją ;P Ok, ale idąc tym tropem, czyli uwzględniając książki młodzieżowe, to jakieś 15 min później dochodzę do wniosku, że w marcu na 100% sięgnę po „Gniew i świt” autorstwa Renee Ahdieh, czyli nowość, która pojawi się w sklepach 1 marca i już się czaję na jej zakup ;P Historia miłosna inspirowana „Księgą Tysiąca i Jednej Nocy” zapowiada się genialnie :D

Jako, że zbliżamy się do końca posta, to tradycji musi stać się zadość i przyszła pora na moje podziękowania :D Dziękuje Wam za każde wyświetlenie z osobna i za wszystkie razem, za każdy komentarz, obserwację i wszelkie inne zainteresowanie moim blogiem, czyli porady i dyskusję ;)

Koniecznie napiszcie, jak Wam minął luty :D Co udało się Wam przeczytać i czy macie jakieś konkretne plany na najbliższe tygodnie?
Powodzenia w marcu!

0 komentarze