RECENZJA: Kiedy pada deszcz - Lisa De Jong

10:33

AUTOR: Lisa De Jong
TYTUL ORYGINALU:  When it rains
CYKL:  Rain #1
STRON: 550
WYDAWNICTWO: Filia
DATA WYDANIA: 22 czerwca 2016
GATUNEK: New Adult / Romans
NARRACJA: pierwszoosobowa
BOHATER: Kate Alexander (19 lat)

CZAS CZYTANIA:  1 dzień
MOJA OCENA: ★★★★★★★★

PIERWSZE  ZDANIE:
„W piątkowy wieczor, po meczu futbolu, w małych mieścinach nie ma zbyt wielu atrakcji.”
OPIS:
Odkąd sięgam pamięcią, Beau Bennett był moim najlepszym przyjacielem. Kochałam się w nim, zanim wszystko się zawaliło. Teraz chłopak chce ode mnie czegoś więcej, ale nie jestem w stanie mu tego dać. Wszystko się zmieniło. Chciałabym móc powiedzieć mu dlaczego, ale nie potrafię.
Nie wiedziałam, jak bardzo go potrzebuję, póki nie wyjechał na studia, a ja zostałam kompletnie sama.
Pewnego dnia do miasta zawitał Asher Hunt.
Chłopak z ciemnymi, urzekającymi oczyma i zarozumiałym uśmieszkiem tchnął życie w to, co ze mnie pozostało. Pomógł mi zapomnieć o bólu, który więził mnie już od tak dawna. 
Byłam zraniona.
Zostałam ocalona.
Odzyskałam nadzieję.
Tamtej nocy myślałam, że to koniec mojej historii, jednak teraz wiem, że był to jej nowy początek.
Przynajmniej dopóki pewien sekret nie wywrócił mojego świata do góry nogami…
Ponownie.

RECENZJA:
Dziewiętnastoletnia Kate Alexander mieszka wraz z mamą w małej miejscowości. Zawsze była wesołą, pełną życia nastolatką, pragnącą studiować prawo na uniwersytecie, ale wszystko zniszczyło jedno wydarzenie sprzed dwóch lat. Zmieniła się nie do poznania i zrezygnowała z planów na przyszłość. Jej jedyny przyjaciel Beau rusza dalej – wybiera się na studnia, dlatego czeka ich nieuchronne pożegnanie. Przed wyjazdem wyznaje jej miłość, jednak Kate nie jest gotowa na związek. Niedługo później poznaje Ashera, który strasznie nurtuje ją swoim zachowaniem.  Jest jedną wielką tajemnicą, którą dziewczyna musi rozwiązać.

Kate poznajemy dwa lata po traumatycznych wydarzeniach, które już na zawsze naznaczyły jej życie. Nie widzimy jaką była osobą przed nimi, a obecnie jawi się jako zamknięta w sobie, wyobcowana, stroniąca od towarzystwa dziewczyna, której jedynymi zajęciami są praca w barze, bieganie,  maratony filmowe z mamą, rozmyślania nad tragiczną przeszłością i zmarnowaną przyszłością, a tu nagle pojawia się Asher i nie potrzebuje zbyt długiego czasu, aby całkowicie mu zaufać i czuć się przy nim swobodnie. Patrząc na jej przeszłość i to jak żyła do tej pory, trudno było mi uwierzyć w to bezgraniczne i błyskawiczne zaufanie. Takie wyrażenie, jak „bratnie dusze”, jakim próbuje wyjaśnić jej zachowanie autorka, do mnie nie przemawia.

Aczkolwiek poza tym jednym minusem wątek romantyczny bardzo mi się podobał. Zarozumiały i pewny siebie Asher pojawił się w jej życiu w odpowiednim momencie. Niewątpliwie podnosił samoocenie dziewczyny i działał na nią uzdrawiająco. Jego pojawienie się w jej życiu sprawiło, że z nadzieją czekała na jutro, stała się bardziej nieprzewidywalna i ponownie otwarła się na świat. Myślała, że już nigdy nie będzie żyć pełnią życia, nie będzie potrafiła czerpać z niego tego co najlepsze, ale on dał jej drugą szansę. Było to naprawdę piękne uczucie i losy tej dwójki śledziłam z ogromną przyjemnością.

Kiedy pada deszcz” to przepiękna i wzruszająca książka, która niewątpliwie przypadnie do gustu fanom „Promyczka autorstwa Kim Holden. Po przeczytaniu tej drugiej pozycji, byłam przekonana, że już nic bardziej mnie nie wzruszy, ale byłam w błędzie. Pochłaniając powieść Lisy De Jong płakałam jak opętana i chodziłam cała zasmarkana. Te dwie wspomniane książki bardzo różnią się klimatem.Promyczek” mimo wszystko jest powieścią bardzo optymistyczną. Z każdej strony bije ogromne ciepło i dopiero od połowy robi się szalenie płaczliwa, ale nic nie traci ze swojego optymizmu. Natomiast „Kiedy pada deszcz” ma wydźwięk bardziej depresyjny i od czasu do czasu zza chmur wyziera słońce.

Kiedy pada deszcz” to pierwszy tom cyklu „Rain”, a co mi się niezmiernie podoba to to, że możemy traktować ją jak powieść jednotomową. Wszystkie wątki zostały domknięte, a kolejny tom ukazuje całkiem nową historię.

Książka porusza dość ciężkie tematy, ale mimo wszytko, pochłonęłam ją w jeden dzień – wciągnęła mnie niczym ruchome piaski. Autorka ukazała, że życie jest szalenie niesprawiedliwe – jednego dnia się śmiejemy, by drugiego cierpieć niewyobrażalne męki, a miłość jest niezwykle potężnym uczuciem, które pomaga zmniejszyć wszystkie bolesne emocje.

Cykl „Rain”:
1. Kiedy pada deszcz
2. Changing Forever
3. Living with Regret

Książka została przeczytana w ramach wyzwania:
 
 
 

0 komentarze