RECENZJA: Dwunastu - Justin Cronin

13:17

AUTOR: Justin Cronin
TYTUL ORYGINALU: The Passage 2: The Twelve
CYKL: Trylogia przejścia #2
STRON: 672
WYDAWNICTWO: Albatros
DATA WYDANIA: 2 kwietnia 2014
GATUNEK: Fantastyka
NARRACJA: trzecioosobowa
BOHATER: wielu - około 15

CZAS CZYTANIA: 9 dni
MOJA OCENA: ★★★★★★★☆☆

PIERWSZE  ZDANIE:
„Na świecie zapanowało zło.”
OPIS:
Drugi tom trylogii Przejście, określanej mianem „literackiego superthrillera”. 97 lat temu Ameryka pogrążyła się w chaosie i śmierci. W rezultacie nieudanego eksperymentu naukowego, zwanego „Projektem Noe”, prowadzonego w tajnej bazie wojskowej w Kolorado, na wolność wydostaje się dwunastu niebezpiecznych skazańców zarażonych wirusem, który przemienia ludzi w wampiry. Zaczyna się prawdziwe piekło na ziemi: zarażeni (zwani wirolami) atakują każdego napotkanego człowieka, a kraj ogrania epidemia. Niedobitki chronią się za wysokimi murami w odciętych od świata koloniach. Spełnia się największy koszmar- teraz to wampiry stanowią przyszłość, a cywilizacji ludzkiej grozi całkowita zagłada.

RECENZJA:
W drugim tomie trylogii Przejścia autor zabrał mnie w dobrze znany mi post-apokaliptyczny świat, zdominowany przez krwiożercze wampiry zwane Wirolami, Drakami czy Głupkami. Są oni owocem nieudanego eksperymentu biologicznego, który niespodziewanie wymknął się spod kontroli i zdziesiątkował społeczeństwo. Od tego czasu minęło prawie 100 lat oraz 5 lat od czasu wydarzeń z tomu pierwszego.

Książka ma jeden wątek główny oraz masę drobnych wątków pobocznych, które z biegiem akcji splatają się ze sobą. Poznajemy świat z kilku lokalizacji. Odwiedzamy skupiska ludzkie, jedne mniejsze, drugie większe, zwane koloniami. W jednej z nich widzimy tragiczną historię ludzi, którzy są traktowani jak bydło, pozbawieni jakiejkolwiek nadziei, sprowadzeni do roli parobków oraz mięsa dla morderczych wampirów.  Wszystko to okraszone jest nutką tajemniczości. Z każdym następnym rozdziałem w mojej głowie tworzyły się kolejne pytania. Kim jest tajemnicza Amy? Czemu wirus działa w tak dziwny sposób? A nad tym wszystkim jak chmura gradowa wisi największa niewiadoma – Dwunastu i najistotniejsze pytanie:  jakie są ich plany?

Akcja prowadzona jest z perspektywy mnóstwa bohaterów. Nie wiem ile było ich dokładnie, ale na pewno grubo ponad 10. Trochę mnie to dezorientowało – głównie na początku.
Jednak autorowi nie można odmówić talentu do tworzenia ciekawych i wyjątkowych postaci.  Co można powiedzieć o każdej z nich? Naprawdę wiele. Każda ma bolesną przeszłość. Każda cierpi po stracie bliskiej jej osoby. Każda jest pełna odwagi, nadziei i poświęcenia. Jednak nikt nie wysuwa się na czoło lidera – Justin Cronin nie faworyzuje żadnej z nich. Nie sposób ich nie polubić, darzyć sympatią i kibicować do samego końca. Szczególnie uwielbiam Petera oraz Amy, ale cała reszta też wkradła się w moje łaski. A co najciekawsze i co mnie naprawdę szokuje uwielbiam Lawrenca Greya zwanego Źródłem, Oswobodzicielem nocy. Jednak najbardziej istotne jest to, że jest pedofilem – mimo tych, nie da się ukryć istotnych wad, czuję do niego słabość. Nie mam pojęcia jak autorowi udała się ta sztuka. Oczywiście książka nie jest pozbawiona bohaterów, których nienawidzi się całym sobą, do szpiku kości. Jest ich tutaj od groma. Postacie z zabójczym instynktem, dążących do urzeczywistnienia swoim chorych fantazji.

Muszę przyznać, że Justin Cronin potrafi stworzyć świat, który pochłania bez reszty. Mimo znacznej objętości, powieść czytało się w ekspresowym tempie. Akcja leci na łeb na szyję od pierwszych stron. Autor w despotyczny sposób znęcał się nade mną kończąc rozdziały w taki sposób, że zwrot „jeszcze tylko jeden rozdział” nabrał głębszego znaczenia.

Już nie mogę doczekać się ostatniej części. Jednak wiem, że będę musiała na nią sporo poczekać (podobno ma zostać wydana pod koniec 2016 roku)– jak o tym myślę, to aż skręcają mi się wnętrzności. Sądzę, że trylogia przypadnie do gustu osobom, które szukają czegoś nowego, oryginalnego. Jeśli masz dość wampirów rodem z „Czystej krwi” czy „Zmierzchu”, szukasz świeżego podejścia do tematu, to zdecydowanie powinieneś zapoznać się z tą serią. 

11 komentarze

  1. Nigdy nie słyszałam o tej książce. Pierwszy raz widzę, aby taka w ogóle istniała, jednak już zdążyła mnie zaciekawić. Z reguły książki o wampirach sprowadzają się do tego, że każdy się ich boi, ale jednak wszystkie główne bohaterki się w nich zakochują... I wygląda na to, że nareszcie znalazło się coś, co odbiega od tego dziwnego schematu :> Chyba poszukam pierwszego tomu w bibliotece i sama zobaczę jak to wygląda :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz o niej słyszę :D
    Jednak czuję, że poszukam jej w bibliotece ^^

    Pozdrawiam,
    Księgarz Cmentarny

    OdpowiedzUsuń
  3. Jednak istnieją jeszcze książki, w których nie ma bohaterek zakochujących się w wampirach - moja wiara w ludzkość pozostałą niezachwiana. Podoba mi się również to, że jest mnóstwo bohaterów i wątków - ta książka zdecydowanie do mnie pasuje :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i też nie mogę się doczekać ostatniego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam książki. Nigdy też o niej nie słyszałam. Ale po Twojej recenzji, będę musiała sprawdzić tom 1 :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam, że spodobał mi się fakt, że jest 10 bohaterów, a każdy to dopracowana pod względem charakteru postać. Ale, serio, polubiłaś tego, który jest pedofilem? Tak naprawdę to mnie zainteresowało, ciekawe jak autor poprowadzić jego historię, że jednak udało się go polubić :)
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się sobie dziwie, ale Cronin naprawdę umiejętnie poprowadził tą postać. Mamy okazję poznać jego dzieciństwo, gdzie autor wyjaśnia dlaczego Lawrence stał się takim człowiekiem oraz tego jak próbuję sobie poradzić z tym brzemieniem obecnie.
      Warto przeczytać - naprawdę polecam :)

      Usuń
  7. Ja również pierwszy raz o niej słyszę ;) Hmm, wydaje się być ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tej serii, ale wydaje się być dla mnie idealna. Faktycznie, mam już trochę dość historii podobnych do "Zmierzchu" ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś mi się kiedyś obiło o uszy , więc chyba pora w końcu złapać to obicie :) Zachęca mnie też twoja recenzja jak i wysoka ocena :) Na pewno jak zobaczę tę książkę, to poświęcę jej chwilkę .

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej! Nominowałam Cię do LBA! :)
    http://przystanek-bookstock.blogspot.com/2015/11/liebster-blog-award-12.html

    OdpowiedzUsuń