Podsumowanie miesiąca - KWIECIEŃ 2018
16:19
Hej ❤
Kwiecień przyszedł do nas ze słoneczną pogodą. Wszystko się zieleni i kwitnie jak szalone :D Temperatura iście letnia. Upały, że można spalić się na skwarek - nie żebym to praktykowała ;) Aczkolwiek taka pogoda bardzo mnie cieszy, bo w końcu mogłam zabrać książkę (częściej czytnik) w plener, albo chociaż rozgościć się w hamaku. W ubiegłym miesiącu przeczytam 11 pozycji, a ile było ich w kwietniu? Bez zmian ;) W czwartym miesiącu 2018 roku również przeczytałam 11 powieści. A co konkretnie? Zapraszam Was na podsumowanie!
Przeczytanych
książek: 11
① Niedoskonali –
Danielle L. Jensen ★★★★★★★☆☆☆
② Raczej szczęśliwy niż nie – Adam Silvera ★★★★★★★★☆☆
③ Dziesięć poniżej zera –
Withney Barbetti ★★★★★★★★☆☆
④ Dawca Przysięgi. Tom I – Brandon
Sanderson ★★★★★★★★★☆
⑤ Papierowa księżniczka –
Erin Watt ★★★★★☆☆☆☆☆
⑥ Ene. Due. Śmierć – M.J. Arlidge ★★★★★★☆☆☆☆
⑦ Jej wysokość P. –
Joanne MacGregor ★★★★★★★★☆☆
⑧ Zabić Sarai –
J.A. Redmerski ★★★★★★★☆☆☆
⑨ Slade House – David
Mitchell ★★★★★★★☆☆☆
⑩ Zanim zostaliśmy nieznajomymi – Renee Carlino ★★★★★★★☆☆☆
⑪ Niedźwiedź i słowik –
Katherine Arden ★★★★★★★☆☆☆
Najlepsza książka: chciałabym Was czymś zaskoczyć, ale w tym miesiącu zdecydowanie mi się nie uda, bo na najwyższym miejscu podium umieszczę książkę mojego ulubionego autora, czyli pana Brandona Sandersona. Ktoś zaskoczony? Kiedy zaczęłam w końcu czytać "Dawcę przysięgi" wpadłam w euforię. Tak długo musiałam na nią czekać, ale opłacało się. Cudowna książka! Zawiła, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, ze wspaniałymi bohaterami. Jedyne dwa minusy - dość długo się rozkręca oraz to nieszczęsne podzielenie jej na pół, przez co zakończenie było z dupy (przepraszam za wyrażenie). Jedak wiadomo, że to nie wina autora.
Najgorsza
książka: no cóż... "Papierowa księżniczka" zdecydowanie niczego mi nie urwała. Chyba jestem za stara na takie książki. Lubię młodzieżówki, ale bez porównania bardziej doceniam takie, które niosą ze sobą jakieś przesłanie - jakiekolwiek. Wtedy nawet dorosły człowiek może wynieść coś z takiej powieści, albo przynajmniej doceni przekaz. Natomiast książka pani Watt... no nie wiem... dla mnie jest trochę o niczym. Za dużo kombinującej, manipulującej, zepsutej do szpiku kości młodzieży. Patologia się w niej szerzy i wylewa z kartek. Ja podziękuję.
Pierwszy raz od dawna nie mam problemów z
wybraniem czterech książek, po które sięgnę w najbliższych tygodniach. Ostatnio
zrobiłam zakupy w Świecie Książki, więc mam co czytać i w czym wybierać :)
Na pierwszy ogień pójdzie „Dawca przysięgi” (tom II)
Brandona Sandersona, którą już zaczęłam i kocham miłością nieskończoną ❤ Swoją drogą zdenerwowałam się, bo nie ma jeszcze
ebooka, którego początkowo planowałam kupić, a nie chciało mi się czekać (taka
jestem niecierpliwa) i w końcu zrobiłam zamówienie na egzemplarz papierowy ;)
Prawdopodobnie równomiernie będę sięgała po inne
tytuły, aby jak najdłużej cieszyć się Archiwum Burzowego Światła i takim sposobem sięgnę po „Roar”
Cory Cormack. Szczerze mówiąc nie wiem o czym jest ta książka :P Pamiętałam, że
dawno temu trafiłam na nią na GoodReads i mnie zainteresowała, ale wtedy nie
było jej w Polsce i już zapomniałam o co chodziło w fabule. Uznałam, że sięgnę
po nią w ciemno. Czasami to wychodzi na dobre.
Następna będzie powieść z akcją osadzoną w
świecie, gdzie nie ma książek. A raczej są, ale wszystkie są niszczone. Brzmi
jak horror, prawda? Książka o książkach,
dystopia, klasyka. Domyślacie się o jaki tytuł może chodzić? Oczywiście o „451° Fahrenheita” Raya Bradbury’ego. Coś czuję, że
to będzie świetne!
Ostatnia pozycja to książka, której czytanie
odkładałam, gdyż nie byłam pewna czy czytać, czy nie, aż w końcu trochę o niej
zapomniałam. Ostatnio wydawnictwo zrobiło dodruk, znowu zrobiło się o niej
głośniej i uznałam, że nie będę dłużej zwlekać. Mowa o pierwszym tomie „Wojny Lotosowej” Jaya Kristoffa czyli „Tancerzach
Burzy”. Mam nadzieję, że dorówna (lub przewyższy) świetne „Illuminae”, a już tym bardziej okaże się lepsza od słabej „Nibynocy”.
Widzicie tu pewien związek? Same powieści fantastyczne
:P Hmm… tak jakoś wyszło :D
Wirtualne przytulasy i buziaki dla Was za każde odwiedziny mojego skromnego
bloga :* Dziękuję!
bloga :* Dziękuję!
To tyle na
dzisiaj :D
Koniecznie napiszcie jak wyglądał Wasz kwiecień. Co udało Wam się przeczytać?
Do zaczytania wkrótce!
Koniecznie napiszcie jak wyglądał Wasz kwiecień. Co udało Wam się przeczytać?
Do zaczytania wkrótce!
0 komentarze