RECENZJA: Piasek Raszida - Brandon Sanderson

10:56

AUTOR: Brandon Sanderson
TYTUL ORYGINALU: Alcatraz Versus the Evil Librarians
CYKL:  Alcatraz kontra Bibliotekarze #1
STRON: 312
WYDAWNICTWO: Iuvi
DATA WYDANIA: 15 luty 2017
GATUNEK: Fantastyka / Przygodowa
NARRACJA: pierwszoosobowa
BOHATER: Alcatraz Smendry 

CZAS CZYTANIA:  2 dni
MOJA OCENA: ★★★★★★★★☆☆

PIERWSZE  ZDANIE:
„Leżałem przywiązany do ołtarza wykonanego z przestarzałych encyklopedii i miałem zostać złożony w ofierze mocom ciemności przez wyznawców kultu mrocznych Bibliotekarzy.”
OPIS:
Co to w ogóle za pomysł na książkę?
Bohater z wyjątkowym talentem do… bycia wyjątkową ofiarą losu?
Misja na śmierć i życie, by uratować woreczek piasku?
Śmiertelne zagrożenie ze strony… Bibliotekarzy?
Tak, to jest świetny pomysł na książkę!
Alcatraz Smedry, wychowywany przez rodziców zastępczych, nie wydaje się przeznaczony do niczego poza katastrofami. Na trzynaste urodziny otrzymuje przesyłkę ze spadkiem po nieżyjących rodzicach – a w niej zwykły woreczek ze zwykłym piaskiem. Zostaje on jednak niemal natychmiast skradziony przez tajemniczą organizację Bibliotekarzy. To wywołuje łańcuch wydarzeń, które uświadomią Alcatrazowi, że jego rodzina jest częścią grupy bojowników sprzeciwiających się Bibliotekarzom – tajnej, niebezpiecznej i złowrogiej organizacji, która faktycznie rządzi światem. Piasek Raszida ma pozwolić Bibliotekarzom przejąć pełną władzę nad światem. Alcatraz musi ich powstrzymać… uzbrojony wyłącznie w okulary i wyjątkowy talentem do bycia wyjątkową ofiarą losu…

RECENZJA:
Alcatraz Smendry jest sierotą, która tuła się od rodziny do rodziny nigdzie nie zagrzewając miejsca na dłużej, bo cóż… chłopiec ma wyjątkowy talent do psucia różnych rzeczy. Sprzęt elektryczny, kuchnie… kury (nie pytajcie) – wszystko czego się dotknie ulega zniszczeniu. Na trzynaste urodziny chłopiec dostaje dziwną paczkę od nieżyjących rodziców. Znajduje się w niej torebeczka piasku. W tym samym czasie w jego domu pojawia się niezrównoważony starszy mężczyzna twierdząc, że jest jego dziadkiem. W ogólnym zamieszaniu okazuje się, że ktoś zwędził jego prezent. Razem z dziadkiem wyrusza na poszukiwanie skradzionego bezcennego artefaktu… infiltrację Biblioteki Centralnej czas zacząć!

Jednak nie poddawajcie się złudzeniom, że Alcatraz jest pozytywnym, miłym i sympatycznym bohaterem. Nic z tych rzeczy! Jest wredny i zły. Po prostu nie jest dobrym człowiekiem. Nie jest bohaterem, jakiego spotkacie w innych książkach – jest tchórzem i krętaczem. A napisanie tej biografii ma na celu nie tylko uświadomić zaślepionych Ciszlandczyków przed wielkim spiskiem Bibliotekarzy, ale również uszczęśliwić samego autora, znęcając się nad czytelnikami poprzez podsycanie napięcia i przerywanie akcji w najbardziej emocjonujących momentach.

Niektórzy sądzą, że autorzy piszą książki, bo mają bujną wyobraźnię i chcą się podzielić swoją wizją. Inni zakładają, że autorzy piszą, bo rozsadzają ich opowieści – a zatem musimy je zapisać w chwilach twórczej propondencji. Obie te grupy zupełnie się mylą. Autorzy piszą książki z jednego i tylko jednego powodu: lubimy torturować ludzi.

Książki nie napisał Brandon Sanderson, nie łudźcie się, że spod jego pióra wyszłoby takie dzieło. Jego nazwisko widnieje na okładce, ale to tylko pozory.  Książka to autobiografia Alcatraza. Jednak wiedząc, że świat jest kontrolowany przez bezwzględnych bibliotekarzy, zdawał sobie sprawę, że nie może wydać tej książki pod własnym nazwiskiem. Oni by na to nie pozwolili. Wiec co zrobić w takiej sytuacji? Wydać powieść pod nazwiskiem autora słynącego z wybujałej wyobraźni, mając nadzieję, że książka przeniknie do Ciszlandów i otworzy oczy na prawdę.

„I pamiętajcie: mimo że ta książka sprzedawana jest jako powieść fantastyczna, musicie traktować wszystko, co w niej przeczytacie, z absolutną powagą, bo są to rzeczy ważne, w żadnym razie nie głupie, i zawsze mają sens. Kalarepa.

Sięgając po „Piasek Raszida” wiedziałam, że będzie to coś nietypowego, oryginalnego i różniącego się od innych dzieł autora, dlatego podeszłam do niej z ogromnym dystansem (również zważywszy, że jest to powieść dla osób w przedziale 11-14 lat, a ja ten okres dawno mam za sobą). Jak się wkrótce okazało nie było się czego się obawiać. Ta książka jest fenomenalna, zabawna i niezwykle wciągająca. Alcatraz opowiadając historię swojego życia zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Można napisać, że prowadzi z nim dyskusję w szalenie ironiczny i zabawny sposób. Chłopiec zostaje wciągnięty w wir wielkich i niewyobrażalnych przygód, w serce konfliktu toczącego się od wieków między Bibliotekarzami, a okulatorami. Dzięki skradzionemu piaskowi można wytopić niezwykle potężną soczewkę, która może zmienić losy świata. Co więcej okazuje się, że jego umiejętność psucia nie jest klątwą, ale jednym z najrzadszych talentów wśród okulatorów - obok potykania się i przewracania na ziemię, notorycznego spóźniania się na wszystko oraz mówienia rzeczy, które nie mają sensu.

„Piasek Raszida” to powieść pełna przygód, cudownej narracji, przezabawnych, niejednokrotnie dziwacznych sytuacji i ilustracji dodających całości uroku. Polecam ją wszystkim młodszym czytelnikom, ale nie tylko, gdyż myślę, że nawet osoby starsze mogą czerpać niekłamaną przyjemność podczas czytania powieści Alcatraza Smendyego vel Brandona Sandersona.

Cykl „Alcatraz kontra Bibliotekarze”:
1.Piasek Raszida  |  2. Kości Skryby  |  3. Alcatraz Versus the Knights of Crystallia  |  4. Alcatraz Versus the Shattered Lens  |  5. The Dark Talent  |  6. Bastille vs. the Evil Librarians: The Worldspire 

Książka została przeczytana w ramach wyzwania:
     

0 komentarze