Podsumowanie miesiąca - LIPIEC 2016

13:26

Witajcie 
Lipiec dobiega końca – nie mogę w to uwierzyć, kiedy to zleciało? To zabawne, że mój wynik od 4 miesięcy utrzymuje się na tym samym poziomie, czyli dziesięć książek - ni mniej, ni więcej ;) 
Nie przedłużając dłużej zapraszam Was na małe podsumowanie lipca i niewielki TBR:

Przeczytanych książek: 10
 Królowa cieni  –  Sarah J. Maas ★★★★★★★★★☆ (recenzja)
 Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender 
– Leslye Walton 
★★★★★★★★☆☆ (recenzja)
 Nieludzie – Kat Falls ★★★★★★☆☆☆☆ (recenzja)
 Błąd – Elle Kennedy ★★★★★★★☆☆☆ (recenzja)
 Porwana pieśniarka – Danielle L. Jensen ★★★★★★★★☆☆ (recenzja)
 Mimo moich win – Tarryn Fisher ★★★★☆☆☆☆☆☆ (recenzja)
 Stop prawa – Brandon Sanderson ★★★★★★★★☆☆
 Mroczniejszy odcień magii – V.E. Schwab ★★★★★★★☆☆☆
 Mechaniczny – Ian Tregillis  ★★★★★★★☆☆☆
Ocalona – Alexandra Duncan  ★★★★★★★☆☆

Najlepsza książka:  Sarah J. Maas w tym miesiącu najlepsza :D „Królowa cieni” spełniła wszelkie moje oczekiwania, a nawet więcej – przerosła je!
Najgorsza książka:  najgorzej w tym miesiącu wypadła książka Tarryn Fisher „Mimo moich win”. Bohaterowie manipulacją i kłamstwami osiągający swoje cele to nie dla mnie, bo zdecydowanie za bardzo denerwuje mnie takie zachowanie.

TO BE READ
Jak co miesiąc mam problem z moimi planami czytelniczymi. Ostatnio chciałam zarezerwować parę książek z biblioteki, ale niestety tak się złożyło, że nie działa internetowy katalog i jestem w kropce. Jednak dość tego narzekania, jakoś sobie poradzę, przecież to nie jest tak, że zostałam bez książek.
Na pierwszy ogień pójdzie powieść, którą prawdopodobnie jeszcze dzisiaj zacznę i będzie to "Złoty syn" Pierce'a Browna, bo pierwszy tom czytałam dość dawno temu i przydałoby się w końcu poznać kontynuację :D
Kolejną książką, którą wiem, że na 100% przeczytam, bo zaraz zacznę się rozglądać się za ebookiem, będzie „Powietrze, którym oddycha” Brittainy C. Cherry. Coś czuję, że to będzie świetne i już nie mogę się doczekać lektury :D
Zapewne przeczytam też „Wybierz mnie” Abbi Glines. Jest to drugi tom serii Sea Breeze. Zabawne jest to, że kojarzyłam tą serię po amerykańskich okładkach i chciałam ja przeczytać, a jak pojawiła się w Polsce w ogóle jej nie skojarzyłam. Dopiero niedawno zdałam sobie sprawę, że to właśnie ta seria. Każdy tom jest osobną historią i postanowiłam sięgnąć po część drugą, bo opis najbardziej mnie zaciekawił :)
Chyba nie zaskoczę nikogo jak napiszę, że ostatnią książką będzie „Never never” Hoover & Fisher. Czytam jak leci książki Hoover i muszę jak najszybciej kupić ebooka (niestety ebooka, ale ta okładka jest taka piękna fajnie byłoby ją mieć na półce, ale miejsca brak :/). Nie ukrywam, że trochę się obawiam tego duetu, ale mam nadzieję, że będzie dobrze ;)
Dużo w tych planach NA, ale nie ukrywam, że ostatnio mam wzmożoną ochotę na ten gatunek ;)

Na koniec najważniejsza rzecz, czyli moje podziękowania :D Dziękuję, że jesteście razem ze mną, czytacie, komentujecie i poświęcacie swój cenny czas – krótko i treściwie ;)

Napiszcie, jak Wam minął lipiec :)
Powodzenia w sierpniu i dużo słoneczka

0 komentarze