Pokemon Book TAG

10:12

Hej :D
Witam Was w kolejnym TAGu! Kto nie kojarzy Pokemonów? Chyba nie ma takiej osoby, ale jeśli jest, to... sheme, sheme, sheme! A tak poważnie, ja jestem z rocznika, który wychował się na tej mandze. I tak szczerze? Nie byłam jej olbrzymią fanką, ale bywało, że siadałam przed telewizorem i oglądałam jakieś losowe odcinki. Moim ulubionym pokemonem był Jigglypuff, który znalazł się w tym TAGu ;) Moja reakcja na nominację była na tyle wolna, że zdążyły mnie nominować dwie osoby. Brawo ja! Ale cóż... u mnie to norma ;) Dziękuję Angelice z bloga Tylko magia słowa oraz Oli Z z bloga Zakątek czytelnika!
Zaczynajmy!


Już kilkakrotnie wspominałam, że moja przygoda z takim 'poważniejszym' czytaniem zaczęła się od "Gry o tron" Martina. Interesował mnie serial i pomyślałam sobie, że może fajnie by było poznać książkę. I takim oto sposobem, sięgnęłam po pierwszy tom i to była miłość od pierwszego słowa :D Później zaczęłam czytać inne popularne serie, jak "Igrzyska śmierci" czy "Trylogię czasu". Lawinowo sypały się inne tytuły. Wpadłam po same uszy ;P

Muszę ze smutkiem przyznać, że nie mam takiej książki :( W całej mojej bibliotece jest jedna książka podpisana przez autora, ale tak naprawdę nie należy do mnie, a do mojego chłopaka, a jest nią "Wyspa na prerii", czyli książka napisana przez Wojciecha Cejrowskiego ;) Także tego...

"Północ-Południe" Wegnera i nie chodzi o to, że początek był słaby, tylko po prostu mnie nie porwał. Książka dość wolno się rozkręcała. Zresztą cała część osadzona na Północy nie do końca do mnie trafiła i dopiero gorące Południe spowodowało, że nie mogłam książki odkleić od dłoni. I gdyby cała powieść była na takim poziomie, to mogłabym ją ocenić nawet na 10 - aż tak mi się podobało, ale niestety początek obniżył moją ocenę. 
Aaaa i jeszcze jedna książka przyszła mi do głowy i może Was zdziwię, ale jest to "Cmętarz zwieżąt" Stephena Kinga. King ma to do siebie, że jego książki potrzebują czasu, aby się rozkręcić. Czasami trudno przebrnąć przez pierwsze rozdziały i właśnie tak miałam z "Cmętarzem...", ale im dalej w las, tym było coraz ciekawiej :)

Muszę przyznać, że dawno takiej książki nie było, dlatego muszę się chwilę zastanowić... Niech będzie "Dotyk" Claire North. Mam problem z książkami tej brytyjskiej autorki, bo już "Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta" mnie nie zachwyciło i w przypadku "Dotyku" miałam powtórkę z rozrywki. Zwyczajnie nie zaiskrzyło. W obu książkach brakowało mi jakiegoś punktu zaczepiania, który by mnie porwał. Niewątpliwie autorka ma ciekawe pomysły na fabułę i za każdym razem, jak czytam opisy, to jestem mega zaintrygowała, a później biorę się za czytanie i jest zonk. W przypadku "Dotyku" fabuła przez większą cześć książki stała w miejscu. Było dużo podróżowania po całym świecie, ale mało konkretnych faktów. 

Jestem absolutnie zakochana w "Cieniu wiatru" Carlosa Luisa Zafona. Styl autora to jest cud, miód, maliny i orzeszki. Wydaje mi się, że nigdy nie czytałam piękniej napisanej książki. Powieść Zafona niewyobrażalnie pobudza wyobraźnie i czytając ją wręcz marzyłam, aby wybrać się do Barcelony.

Jak ja nie znoszę takich pytań! Jakieś 10 min później w końcu zdecydowałam się na:
1."Drogę królów" Brandona Sandersona
2. "Grę o tron" George R.R. Martina 
3. "Oddam ci słońce" Jandy Nelson
4. "Dziwne losy Jane Eyre" Charlotte Bronte
Taki miszmasz ;) Kolejność przypadkowa.

Całej biblioteczki? Eeee... niestety tego nie zrobię, bo ostatnio zdarzyła się straszna, niewyobrażalna, koszmarna rzecz - jedna z półek z książkami się zarwała i wszystkie książki z wielkim hukiem wylądowały na podłodze. Moje cudeńka! Taka katastrofa! Taki smutek :( I wiem, że myślicie 'jak się dorzuca co rusz nowe nabytki, tworząc stosy, to nie dziwota', ale to nie tak! Nie tak! Przysięgam ;) Jak tylko zrobię porządek, to myślałam o tym, aby cyknąć kilka fotek biblioteczki i zrobić Bookshelf Tour, czy coś w tym stylu ;) Co wy na to? Mam nadzieję, że taki pomysł Wam się podoba :)


Z tych już wydanych bardzo chcę mieć "Dzieci czasu" Adriana Tchaikovsky'ego, "Wilczą godzinę" Andriusa Tapinasa oraz "Małe życie" Hanyi Yanagihary. A z tych, które mają zostać wydane na przestrzeni najbliższych miesięcy, najbardziej czekam na trzeci tom "Dworu cierni i róż", czyli "A Court of Wings and Ruin" Maas i również trzeci tom serii "Archiwum burzowego światła", czyli "Dawcę przysięgi" Sandersona :D Oby do listopada!

Dziękuję Wam za uwagę! Mam nadzieję, że TAG Wam się spodobał ;)
Do zaczytania wkrótce!

0 komentarze