RECENZJA: Parabellum. Głębia osobliwości - Remigiusz Mróz

16:31

AUTOR: Remigiusz Mróz
TYTUL ORYGINALU: Parabellum. Głębia osobliwości
CYKL:  Parabellum #3
STRON: 583
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona
DATA WYDANIA: 23 stycznia 2016
GATUNEK: Wojenna / Sensacja
NARRACJA: trzecioosobowa
BOHATER: Staszek/Bronek/Maria/Christian

CZAS CZYTANIA:  4 dni
MOJA OCENA: ★★★★★★★☆☆☆

PIERWSZE  ZDANIE:
„Nieboskłon spowiły czarne, kłębiaste chmury.”
OPIS:
Trzeci, ostatni tom świetnie przyjętej serii historycznej!
Jest rok 1940, fala nazizmu zalewa Europę. Polacy resztkami sił walczą z okupantem, a ich człowieczeństwo zostaje wystawione na próbę…
Braci Zaniewskich czeka daleka i niebezpieczna droga. Po odnalezieniu przyjaciela z armii Bronek postanawia przedostać się na Zachód, gdzie mają formować się polskie oddziały. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem. Decyzja podjęta pod wpływem chwili zupełnie odmieni jego los. Tymczasem Staszek, rozdzielony z Marią, niechybnie zmierza prosto na spotkanie śmierci…
Po drugiej stronie barykady pewien oficer SS będzie musiał zdecydować, czy ważniejsza jest dla niego lojalność wobec kraju, czy wobec ludzi…

RECENZJA:
Rok 1940. Polska znajduję się pod butem nazistowskiej okupacji. Panuje powszechny strach i przerażenie, ale nadzieja na wyzwolenie ciągle się tli. Bronek pragnie walczyć za swój kraj, w związku z tym jego celem jest dostanie się na zachód, aby dołączyć do polskich oddziałów. Niestety jedna wielkoduszna decyzja zniweczy jego plany… Staszek trafia do obozu koncentracyjnego, gdzie śmierć jest codziennością. Czy istnieje jakakolwiek szansa na ratunek? Leitner zrobi wszystko, aby odzyskać swoją rodzinę, podejmie każdy krok, wykona każdy rozkaz... Jednak czy będzie gotowy zrzec się swojego człowieczeństwa?

Remigiusz Mróz podzielił akcję na trzy lokalizacje – początkowo są to Rumunia, Francja oraz III Rzesza, ale trzeba się liczyć z tym, że bohaterowie są w ciągłym ruchu i miejsca akcji szybko ulegają zmianie. Narracja skupiona jest na Staszku, Bronku, Marii oraz Christianie, ale od czasu do czasu autor urozmaici ją dorzucając punkty widzenia z innych perspektyw.

Zdaje mi się, że w tym tomie mamy więcej brutalności i bezwzględności. Aczkolwiek mam małe 'ale': wydawałoby się, że Remigiusz Mróz nikogo nie oszczędza, ale to tylko pozory. Muszę przyznać, że od początku do końca książki miałam wrażenie, że autor roztoczył nad głównymi protagonistami bańkę bezpieczeństwa. Oczywiście to nie znaczy, że nie działa się im krzywda, tylko o to, że z góry było wiadomo, że bez większego uszczerbku wybrną z każdych tarapatów. Było od groma sytuacji bez wyjścia, gdzie wydawało się, że to już koniec, trupy siały się wokół nich gęsto i nie było nadziei, a tu nagle jak z pod ziemi wyskakuje wybawienie. Skoro jesteśmy przy sprzyjającym losie, to jest jeszcze jedna kwestia, o której chciałam wspomnieć a która drażniła z każdą kolejną stroną coraz bardziej, a mianowicie - zbiegi okoliczności, pojawiające się z niezwykłą częstotliwością. Bardzo chciałam w nie uwierzyć, ale to było niezwykle trudne. Bohaterowie byli rozsiani po całej Europie, a nawet Azji, a dziwne spotkania nie miały końca.

Bohaterowie zostali wykreowani bardzo przyzwoicie – szczególnie Obersturmfuhrer Leitner ze swoim wewnętrznym rozdarciem i tajemniczym postępowaniem zyskał moją największą sympatię. Trudno było go rozgryźć. Z jednej strony był zaślepiony nazistowską ideologią, ale z drugiej ludzkie odruchy nie były mu obce. Takie niejednoznacznie postacie są najbardziej intrygujące.

Nie mogę odmówić autorowi jednego – potrafi budować napięcie. Z rozdziału na rozdział sytuacja robiła się coraz bardziej dramatyczna, akcja się zagęszczała i zwyczajnie nie sposób było się nudzić. Co więcej dynamiczne pościgi i spektakularne konfrontacje autor urozmaicił wątkiem kryminalnym. W sumie można było go traktować jako swego rodzaju zapychacz, dlatego że nic nie wzniósł do głównej fabuły, ale ja byłam z tego elementu stosunkowo zadowolona, gdyż wprowadzał pewną dozę tajemniczości. Natomiast sam finał zostawił mnie z mieszanym uczuciami i kilkoma pytaniami. Autor domknął fabułę, by za chwilę stworzyć całkowicie nowe wątki, dlatego zostały mi tylko domysły odnośnie tego, jak ostatecznie potoczyły się losy bohaterów. 

Nie oceniam tej książki pod względem historycznym, bo nie jestem znawcą w tej kwestii. Zresztą myślę, że nie należy tej książki traktować, jak relacji z okupacji niemieckiej, gdyż jest to fikcja literacka jedynie osadzona w realiach II Wojny Światowej. Ukazuje hart ducha i wytrwałość ludzi walczących o lepsze jutro oraz trudy wojny nakreślone z trzech różnych perspektyw: zwykłego obywatela, żołnierza i okupanta.

Trylogia „Parabellum”:
1.Parabellum. Prędkość ucieczki
2. Parabellum. Horyzont zdarzeń
3. Parabellum. Głębia osobliwości

Książka została przeczytana w ramach wyzwania:

0 komentarze