Drużyna Świętego Mikołaja Book TAG
10:07
Ho! Ho! Ho!
Święta tuż
tuż, a na blogu jakoś mało klimatycznie, dlatego postanowiłam wykonać dla Was
jakiś świąteczny TAG. Zdecydowałam się na ‘Drużyna Świętego Mikołaja Book TAG’
dlatego, że wyjątkowo lubię takie losowane TAGi. Pokrótce wyjaśnię Wam jego zasady:
Są one bardzo
proste. Po prostu musimy wybrać 6 książek i przypasować je do poszczególnych
kategorii poprzez losowanie. Na małych karteczkach wypisałam wszystkie
interesujące mnie tytuły książek. Po wylosowaniu otwieramy daną powieść na
losowej stronie i pierwsze imię, które nam wpadnie w oko zostaje przypisane do
postaci z kategorii. A nam pozostaje ocenić czy osoba sprawdziłaby się w danej
roli.
Ok, mam
nadzieję, że wszystko jasne :) Zanim zacznę chciałabym wspomnieć, że nominację otrzymałam od Magic Wizard z bloga Zaczytana w fantastyce i nie
tylko… jakiś rok tomu
(chyba), ale nie czepiajmy się szczegółów ;) Co tu pisać… moje tempo nie powala ;P W każdym razie bardzo dziękuję za
nominację!
Zaczynajmy!
T „Droga królów” Brandon
Sanderson
T „Szóstka Wron” Leigh
Bardugo
T „Promyczek” Kim Holden
T „NOS4A2” Joe Hill
T „Czerwona królowa”
Victoria Aveyard
T „Dwór cierni i róż” Sarah
J. Maas
Wylosowałam:
„Dwór cierni i róż” Sarah J. Maas
Grrr… Powiem wam szczerze, że byłam pełna nadziei, że
wylosuję Rhysa ;P Byłby świetnym i seksownym Mikołajem – nawet w białej brodzie
– chciałabym to zobaczyć ;P Jednak tak dobrze być nie może, bo wylosowałam Feyrę.
Hmmm… zawsze mogło być gorzej, bo mogłam trafić na Nestę ;) Wtedy świąt by nie
było! Pani 'wieczny foch' wprowadziłaby zakaz świętowania. Średnio widzę Feyrę jako Świętego Mikołaja, ale może jak się postara to
nie będzie tak tragicznie… Oby…
Wylosowałam:
„Droga królów” Brandon Sanderson
Czemu
ja mam takiego pecha? Uwielbiam, kocham wylosowanego bohatera, ale nie aby
wylądował w zaprzęgu! Będąc dzieckiem zawsze współczułam reniferom, że muszą
ciągnąć wielkie sanie, grubego Mikołaja i masę prezentów. Nie wydawało mi się
to miłym zadaniem ;P Ale ich zaszczyt kopnął ;) A wracając do wylosowanego
bohatera, to o kim mowa? O Kaladinie Burzą Błogosławionym. Czemu? Why? Jeśli
nie czytaliście książkę, to wspomnę tylko tyle, że Kaladin trafił do drużyny mostowej, gdzie jak sama nazwa wskazuje
jego zadaniem było dźwiganie mostu. Wielkiego, ciężkiego i wystawionego na
ataki wrogów. Wiem, że nie da się tego porównać z ciągnięciem sań wielmożnego Mikołaja,
tym bardziej, że zapewne ciągnięcie ich to sama przyjemność dla reniferów, ale
jednak… W każdym razie patrząc na
charakter Kaladina, to z pewnością się nada. Niby czasami ma tendencje do
dramatyzowania, ale myślę, że będzie miał na względzie tych wszystkich ludzi,
których obdaruje i będzie czerpał z tego przyjemność. A poza tym nie da się
ukryć, że Kaladin jest silny, a przede wszystkim wie jak pracować w grupie,
więc reszta jego reniferowych towarzyszy będzie go szanować i słuchać.
Wylosowałam:
„Promyczek” Kim Holden
Ha!
Przy takim pomocniku Mikołaj nie będzie musiał nic robić, bo Kate zrobi
wszystko za niego :D Istny promyczek, który będzie rozsiewał serduszka,
śnieżynki i inne brokaty na prawo i lewo, a uśmiech nie będzie schodził z jej
twarzy. Wymarzony pomocnik pełen optymizmu i pozytywnego nastawienia!
Wylosowałam:
„Szóstka wron” Leigh Bardugo
Panie i Panowie przedstawiam Wam nadwornego bałwana Matthiasa… jak on miał na nazwisko? Nieważne!
Jakże zaszczytny tytuł! Oklaski! Owacje! Nawet nie wie co napisać. Zatkało mnie
;P Wyobrażając sobie tego poważnego, pozbawionego poczucia humoru wielkiego faceta jako bałwana jest prawie niemożliwe... Prawie ;) Haha... przepraszam, smarki mi poszły nosem ;P
Wylosowałam:
„Czerwona królowa” Victoria Aveyard
Ha!
Nawet tytuł się zgrał ;P W 50%, ale jednak ;) Ma być kobieta? Nie ważnie…
wylosowałam Mavena i uznałam, że nie
będę szukać żadnej pani, bo… chętnie ukarze tego osobnika. Zresztą: księciem
jest? Jest! Arktyczny charakter ma? Ma! Potrafi zachować zimną krew? Co jak co,
ale trzeba mu przyznać, że potrafi. Widzę to tak: Maven zabija całą swoją
rodzinę, aby zostać królem… wróć… królową, bo zapewne nikt z Was tego nie
wiedział, ale on od dawna pragnął przebrać się z kobiece ciuszki, a teraz będąc
na tronie nikt mu nie podskoczy. Świetnie sobie to obmyślił. Szwindel
doskonały! Spisek jakich mało!
Wylosowałam:
„NOS4A2” Joe Hill
Książkę tę skończyłam czytać niedawno i uznałam, ze
świetnie wpasuje się w te świąteczne klimaty. A raczej wprowadzi pewne
zamieszanie. Elfem zostanie… fanfary… trąbki… dzwoneczki… Charlie Manx. Gwoli wyjaśnienia,
jest to pan mający fioła na punkcie świąt, które trwają dla niego przez cały
rok. Stworzył sobie Gwiazdkową Krainę, do której zawozi dzieciaczki, aby po
kres dni przeżywały jeden wyjątkowy świąteczny dzień, bo któż by tego nie
pragnął? No kto? Nie da się ukryć, że zaangażowanie pan Manx ma we krwi, ale
nie wydaje mi się czy taki psychopatyczny elf to dobry pomysł… Aż strach się bać.
Takim oto
mrożącym krew w żyłach akcentem kończymy dzisiejszy TAG. Mam nadzieje, że czytając
go bawiliście się równie dobrze jak ja losując tytuły do kategorii :)
Zapewne przed świętami już się nie 'zobaczymy', dlatego już teraz życzę Wam ciepłych, zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia! Pięknych, niezapomnianych chwil oraz hojnego w książkowe prezenty Świętego Mikołaja ;)
Wszystkiego Najlepszego!
0 komentarze