RECENZJA: Buntowniczka z pustyni - Alwyn Hamilton

10:24

AUTOR: Alwyn Hamilton
TYTUL ORYGINALU: Rebel of the Sands
CYKL:  Buntowniczka z pustyni #1
STRON: 376
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona
DATA WYDANIA: 26 kwietnia 2017
GATUNEK: Young Adult/Fantastyka
NARRACJA: pierwszoosobowa
BOHATER: Amani (17 lat)

CZAS CZYTANIA:  1 dzień
MOJA OCENA: ★★★★★★★☆☆

PIERWSZE  ZDANIE:
„Mówili, że po zmroku do Deadshot zaglądali tylko tacy, po których nie można się było spodziewać niczego dobrego.”
OPIS:
Bardziej wybuchowa niż proch strzelniczy!
Bezkresne piaski pustyni przemierzają tajemnicze bestie, w których żyłach płynie czysty ogień. Krążą pogłoski, że istnieją jeszcze takie miejsca, w których dżiny wciąż parają się czarami. Lud Miraji coraz mocniej występuje przeciwko tyranii Sułtana. Każda noc pośród wydm pełna jest niebezpieczeństw i magii. Jednak osada Dustwalk nie jest ani magiczna, ani mistyczna – to zabita deskami dziura, którą nastoletnia Amani pragnie opuścić przy najbliższej okazji.
Buntowniczka wierzy, że dzięki talentowi w posługiwaniu się bronią, uda jej się uciec spod opieki despotycznego wuja. Podczas zawodów strzeleckich poznaje Jina – tajemniczego i przystojnego cudzoziemca, który może jej pomóc w realizacji planów. Amani nie przepuszcza jednak, że jedna, ryzykowana decyzja, sprawi, że będzie musiała uciekać przed armią Sułtana, ramię w ramię ze zbiegiem oskarżonym o zdradę stanu.

RECENZJA:
Amani ma dwa wyjścia: albo wygra sporą sumę pieniędzy na zawodach strzeleckich i ucieknie z zapyziałej dziury, jaką jest Deadshot, albo zostanie zmuszona przez wuja do posłuszeństwa i niechcianego małżeństwa. Takie postawienie sprawy zmusza ją do przebrania się za mężczyznę i pokonania całej rzeszy przeciwników. Cóż trudniejszego dla strzelca wyborowego? Podczas zawodów poznaje dziwnego cudzoziemca, przez którego Amani zostaje wciągnięta w wir nieprawdopodobnych wydarzeń. Jej życie zmieni się diametralnie. Dziewczyna dostanie szanse, o jakiej nawet nie marzyła, ale czy odkryje w sobie siłę, aby zawalczyć o lepsze jutro?

Mieszkańcy Miraji żyją w niespokojnych czasach. Ich krajem rządzi despotyczny Sułtan, który zawiązał sojusz z armią Gallanów i pozwolił im założyć na swoich ziemiach obozowisko oraz używać wyprodukowanej przez Mirajińczyków broni palnej. W kraju zwiększa się niezadowolenie i rodzi się zalążek rewolucji. Amani jako kobieta nie ma żadnych praw, jest własnością wuja i co najwyżej może znaleźć męża i rodzić dzieci. Dziewczyna buntuje się przeciw takiemu traktowaniu i marzy o dalekiej podróży do Izmanu, stolicy Miraji, gdzie mogłaby być wolna. I takim oto sposobem przechodzimy zapewne do największej zalety tej książki czyli świata przedstawionego, a dokładnie - kontynentu zdominowanego przez gorące pustynie, w których żyją mityczne istoty, takie jak Buraqi (konie mogące zmienić się w piasek), Skórozmienni, Dżiny czy inne dziwne pustynne stwory, które zachwycają, ale i budzą przerażenie. Ale to nie wszystko…

Nie da się ukryć, że ostatnimi czasy arabskie klimaty stały się popularne, ale „Buntowniczkę z pustyni” wyróżnia coś innego. Co konkretnie? Westernowe realia – czyli proch strzelniczy, rewolwery i kowboje. Dziki Zachód i Bliski Wschód. Czy to nie brzmi wspaniale? Bałam się, że takie połączenie może być zgubne w skutkach. Ale nie! Wyszło genialnie! A co więcej, akcja książki była naprawdę porywająca. Od pierwszych rozdziałów coś się działo i tak naprawdę nie było żadnych przestoi, przez co powieść czytało się szalenie szybko.

Alwyn Hamiton stworzyła silną i zdeterminowaną bohaterkę, która postępowała racjonalnie i nie denerwowała swoim zachowaniem. Amani ma niewyparzoną buzię, przez co nieraz pakuje się w kłopoty. Nie jest zbyt towarzyska i w Deadshot przyjaźni się tylko z jedną osobą – Tamidem. Autorka przedstawiła jej postać w taki sposób, aby podkreślić długą drogę, jaką musiała przejść od pierwszej strony po finałowe sceny, aby w końcu znaleźć swoje miejsce w świecie i poczuć się akceptowaną. Ukazała jej przemianę w całkiem przyzwoity i niewymuszony sposób.

Postaci drugoplanowych było całkiem sporo, ale w pierwszej części książki na uwagę zasługuję tylko jeden bohater, a dopiero w późniejszych rozdziałach pojawia się liczniejsze towarzystwo. Tym rodzynkiem, który zwrócił uwagę był oczywiście Jin, 18-letni chłopak z dziwnym i obcymi rysami twarzy. Tajemniczy sprzymierzeniec Amani podczas zawodów strzeleckich. Tak naprawdę na początku bardzo mało o nim wiemy. Wyraźnie skrywa jakiś sekret, a my okrywamy go dopiero po pewnym czasie. Nie brakowało również czarnych charakterów, którzy nie cofną się przed niczym, aby osiągnąć swój cel.

Rebelia rosnąca w siłę, legendy budzące się do życia oraz tajemnice narastające z każdą stroną – to i wiele więcej znajdziecie w debiutanckiej powieści Alwyn Hamilton Muszę przyznać, że mam słabość do książek fantastycznych osadzonych w kulturze arabskiej i nadal nie mam dość takich pozycji. Towarzyszenie Amani w jej przygodach było fascynujące i nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po resztę trylogii.

Cykl „Buntowniczka z pustyni”:
1.Buntowniczka z pustyni
2.Zdrajca tronu
3. Hero at the Fall

Książka została przeczytana w ramach wyzwania:
          

0 komentarze