RECENZJA: Terror - Dan Simmons
14:26Dan Simmons "Terror"
Autor: Dan Simmons
Tytuł oryginału: The Terror. A Novel
Liczba stron: 595
Wydawnictwo: Przedsiębiorstwo Wydawnicze
Rzeczpospolita SA
Rzeczpospolita SA
Data wydania: marzec 2008
Moja ocena: ★★★★★★★★★✰
OPIS:
Śmierć przyszła po nich niespodziewanie z białej pustki.
Maj roku 1845. Kierowana przez sir Johna Franklina ekspedycja wyrusza na statkach Erebus i Terror ku północnym wybrzeżom Kanady na poszukiwanie Przejścia Północno-Zachodniego. 129 oficerów i marynarzy wie, że czeka ich wiele miesięcy trudów, siarczystego mrozu, głodu, walki z lodem, śniegiem, huraganowymi wiatrami, zwątpieniem i chorobami. Nie mylą się. Spotyka ich to wszystko, a także coś jeszcze. Coś niewyobrażalnie gorszego. Coś, co czai się w arktycznej pustce, śledzi każdy ich ruch, karmi się lękiem i przerażeniem. Coś, przed czym uciec można tylko w objęcia śmierci.
Dan Simmons, autor m.in. bestsellerowej powieści "Hyperion", szczegółowo odtwarza przebieg jednej z najbardziej zagadkowych i tragicznych wypraw w historii badań polarnych. "Terror" to fascynująca opowieść o determinacji, bohaterstwie i pragnieniu sławy, o heroizmie i podłości, o grozie czyhającej na każdym kroku, narastającej z każdym oddechem i uderzeniem serca.
Maj roku 1845. Kierowana przez sir Johna Franklina ekspedycja wyrusza na statkach Erebus i Terror ku północnym wybrzeżom Kanady na poszukiwanie Przejścia Północno-Zachodniego. 129 oficerów i marynarzy wie, że czeka ich wiele miesięcy trudów, siarczystego mrozu, głodu, walki z lodem, śniegiem, huraganowymi wiatrami, zwątpieniem i chorobami. Nie mylą się. Spotyka ich to wszystko, a także coś jeszcze. Coś niewyobrażalnie gorszego. Coś, co czai się w arktycznej pustce, śledzi każdy ich ruch, karmi się lękiem i przerażeniem. Coś, przed czym uciec można tylko w objęcia śmierci.
Dan Simmons, autor m.in. bestsellerowej powieści "Hyperion", szczegółowo odtwarza przebieg jednej z najbardziej zagadkowych i tragicznych wypraw w historii badań polarnych. "Terror" to fascynująca opowieść o determinacji, bohaterstwie i pragnieniu sławy, o heroizmie i podłości, o grozie czyhającej na każdym kroku, narastającej z każdym oddechem i uderzeniem serca.
RECENZJA:
udało mi się napisać tą recenzję minęło trochę czasu, gdyż musiałam
ochłonąć, zdystansować się i przemyśleć. Nigdy wcześniej nie czytałam nic Dana
Simmonsa mimo, że od dawna chciałam przeczytać wiele jego książek (Drood,
Hyperion), jednak są to ogromne tomiszcza i trudno się zmotywować. „Terror” jest powieścią fantasy, jednak główny
wątek fabularny jest na podstawie prawdziwych wydarzeń, co jeszcze bardziej szokuję
i porusza.
W
roku 1845, dwa statki HMS Terror i HMS Erebus wyruszają na wyprawę, której
celem było znalezienie cieśniny Północnej, szlaku łączącego Atlantyk z
Pacyfikiem. Jest to tym bardziej niebezpieczne, gdyż nawet nie wiadomo czy
takie przejście istnieje. Wiele wcześniejszych ekspedycji kończyło się
fiaskiem. Załoga obu statków liczyła 128 osób, dowodzona była przez Johna
Franklina. Zadbał on o to by statki były bardzo dobrze wyposażone i sam
skompletował załogę. Przebudował on również okręty, w taki sposób, aby były
bardziej wytrzymałe (umocnienia dziobowe, silniki parowe). Niestety, nic z tych środków zaradczych nie
pomogło ekipie, gdy utknęli w okowach lodu.
Właśnie
wtedy zaczyna się tragedia wszystkich marynarzy. Wszechobecny mróz, głód, choroby
(takie jak zapalenie płuc , odmrożenia czy szkorbut), a także niebezpieczeństwo
panujące poza statkami, czyhające w mroku zdominowały powieść. Autor z
niesamowitą precyzją wprowadza tu wątek fantastyczny w postaci tajemniczego
potwora, dziesiątkującego załogę krok po kroku. To wszystko doprowadza do
wszechogarniającej paniki i buduję napięcie. Dan Simmons powoli ukazuję nam zmiany
zachodzące w człowieku. Początkowa nadzieja na przetrwanie, optymizm, wiara,
zmienia się w depresję, desperację, szaleństwo, chęć przetrwania za wszelką
cenę. W sposób wręcz mistrzowski ukazane jest co człowiek potrafi zrobić, by
przeżyć jeszcze jeden dzień, godzinę, czy chociażby minutę.
Genialne
połączenie powieści historycznej z horrorem. Osobiście uwielbiam takie klimaty,
dlatego cała ta historia mnie pochłonęła. Powieść, po której wręcz czułam
niedosyt, było mi mało. Myślę, że informację i zdjęcia, które można znaleźć w
sieci niesamowicie podkręcają jej atmosferę. Pozycja dla osób, które lubią od
czasu do czasu poczuć ciarki na plecach i nie przeszkadza masa trupów czy
krwawe opisy.
0 komentarze