Jesienny Book TAG
16:11
Hej :D
Ostatnio zastanawiałam się nad jakimś przerywnikiem w postaci TAGu, ale nie mogłam się zdecydować, dlatego Tatiana z bloga Lost in
My Books ze swoją nominacją z nieba mi spadła - masz niezłe wyczucie czasu :D Dziękuję Ci za pamięć o mojej skromnej osobie ;) TAG bardzo mi podrasował - jest prosty, krótki i przyjemny. Mam nadzieję, że Wam również się spodoba.
Zapraszam!
1.Szeleszczące
liście. Świat jest pełen kolorów: wybierz książkę z jesiennymi barwami na
okładce.
Niestety książki stricte jesiennej (czyli z kolorowymi liśćmi na okładce itp.) nie mam, co najwyżej znajdę taką w barwach do niej nawiązujących. Dobrze się złożyło, że aktualnie pod ręką mam "Życie Pi" Martela, która ma piękną pomarańczowo-żółtą okładkę :)
W sumie bardziej nawiązuje do lata, ale cóż poradzić ;) Przymknijcie na to oko :D
2. Cieplutki
sweter. w końcu jest na tyle zimno by chodzi w ciepłych, grubych swetrach,
która książka wywołuje w tobie uczucie ciepełka?
Jak się zastanowić, to dużo jest takich książek. Nie
trzeba daleko szukać, bo pierwsza lepsza powieść Kasie West wywołuje we mnie
taki efekt. Uwielbiam jej powieści, które są ujmujące, zabawne, ale i mądre. Nic
tylko czytać! ;) Czekam na kolejną powieść autorki.
Aż trudno wybrać ulubioną :)
3. Jesienna
burza. Wicher wieje, deszcz się leje: wybierz książkę do czytania w burzowy
dzień.
Według mnie każda książka się nadaje, aczkolwiek zależy
czy chcemy wczuć się w ten chmurny klimat, czy też wolimy sobie poprawić humor.
W przypadku tej pierwszej opcji postawiłabym na „Rzekę tajemnic” Lehane. Tak
emocjonalnej powieści ze świecą szukać. Poza tym całości dopełniały świetny styl
autora, dopracowana narracja oraz mistrzowsko skonstruowani bohaterowie.
Przerażająca historia o tym jak jedno zdarzenie może zdeterminować to, kim się stajemy.
Jeśli chodzi o coś zabawnego, lekkiego, co nieco
osłodzi pogodę za oknem, to wybrałabym „Obsydian”, a raczej całą serię „Lux”. Nieraz siedziałam opatulona w koc i popijałam herbatkę z miodem czytając książki Armentrout. Połączenie idealne!
4.Chłodne,
rześkie powietrze. Wskaż najciekawszą fikcyjną postać, z którą zamieniłabyś się
miejscami.
Na stałe nigdy, ale na pewien czas chętnie zamieniłabym
się miejscami z Vin z „Z mgły zrodzonego”. Dziewczyna nie
miała łatwego życia to fakt i z pewnością nie chciałabym przeżyć tego co ona przeżyła we
wszystkich tomach, ale na kilka godzin chętnie zamieniłabym się z nią miejscami –
jak chociażby w momencie, kiedy Keisier ją szkolił. Chciałabym na własnej skórze
poczuć „spalenie” metali czyli allomancję. Połknąć cynę, która wyostrzyłaby moje zmysły;
cynę z ołowiem, aby stać się silniejszą, żelazo i stal, aby przyciągać i
odpychać się do metali - skakać na
wielkie odległości. Autor stworzył tak fascynujący świat, że chciałabym poczuć
go na własnej skórze.
6. Pumpkin
space: Jaki jest twój ulubiony jesienny posiłek?
Wydaje mi się, że nie mam takiego posiłku, ale ostatnio
mam fioła na punkcie zup. Nie robię jej często, ale bardzo lubię zupę grzybową.
Odwiedzając rodziców byłam z tatą na grzybach i w tym roku jest olbrzymi wysyp.
Grzyby same wpadały do koszyka :D
To by było na tyle :)
Jeśli macie ochotę wykonać TAG u siebie, to nie krępujcie się. Korzystajcie póki jest jesień, bo zima zbliża się wielkimi krokami :D
Trzymajcie się cieplutko! Niech koc będzie z Wami!
0 komentarze