RECENZJA: Inne zasady lata - Benjamin Alire Sáenz
15:16
AUTOR: Benjamin Alire
Sáenz
TYTUL
ORYGINALU: Aristotle and Dante discover the secrets of the
universe
CYKL: Inne zasady lata #1
STRON: 338
WYDAWNICTWO:
Rodzinne
DATA WYDANIA: 23 października 2013
GATUNEK: Obyczajowa
NARRACJA: pierwszoosobowa
BOHATER: Angel Arystoteles Mendoza
(15 lat)
CZAS CZYTANIA: 1 dzień
MOJA OCENA: ★★★★★★★★★☆
PIERWSZE ZDANIE:
„Pewnej letniej nocy
zasnąłem z myślą, że gdy się obudzę, świat będzie inny.”
OPIS:
Zdecydowałem,
że to będzie moje lato. Jeśli miało być książką, to napiszę w niej coś pięknego.
El Paso. Dwóch nastoletnich samotników o niecodziennych imionach.
Arystoteles. Wściekły nastolatek, którego brat siedzi w więzieniu.
Dante. Mądrala i artysta z nietypowym poglądem na świat.
Zdaje się, że nie mają ze sobą nic wspólnego. Ale kiedy zaczynają spędzać ze sobą czas, odkrywają przyjaźń, która zmieni ich życie. Przyjaźń, która sprawi, że nauczą się najważniejszej prawdy o sobie i akceptacji tego, kim tak naprawdę chcą być.
El Paso. Dwóch nastoletnich samotników o niecodziennych imionach.
Arystoteles. Wściekły nastolatek, którego brat siedzi w więzieniu.
Dante. Mądrala i artysta z nietypowym poglądem na świat.
Zdaje się, że nie mają ze sobą nic wspólnego. Ale kiedy zaczynają spędzać ze sobą czas, odkrywają przyjaźń, która zmieni ich życie. Przyjaźń, która sprawi, że nauczą się najważniejszej prawdy o sobie i akceptacji tego, kim tak naprawdę chcą być.
RECENZJA:
Lata osiemdziesiąte, El Paso - miasto, w którym żar leje się z nieba. Arystoteles mroczny, smutny i samotny 15-latek, który nie potrafi nawiązać przyjaźni z rówieśnikami. Jego jedyną przyjaciółką jest matka, nieprzenikniony ojciec nie może przestać żyć wojną w Wietnamie, a nieobecny ciałem brat siedzi w więzieniu. Arystoteles chciałby wiedzieć o nim więcej, ale nikt nie chcę odpowiedzieć na jego pytania. Wszystko to było niczym przytłaczające duchy unoszące się nad Arim. Aż w końcu pojawił się Dante. Wrażliwy, otwarty rówieśnik, z którym od razu nawiązał silną więź. Nie było między nimi tematu tabu. Dwa przeciwieństwa… Dante pasował wszędzie, a Ari nie pasował nigdzie.
Lata osiemdziesiąte, El Paso - miasto, w którym żar leje się z nieba. Arystoteles mroczny, smutny i samotny 15-latek, który nie potrafi nawiązać przyjaźni z rówieśnikami. Jego jedyną przyjaciółką jest matka, nieprzenikniony ojciec nie może przestać żyć wojną w Wietnamie, a nieobecny ciałem brat siedzi w więzieniu. Arystoteles chciałby wiedzieć o nim więcej, ale nikt nie chcę odpowiedzieć na jego pytania. Wszystko to było niczym przytłaczające duchy unoszące się nad Arim. Aż w końcu pojawił się Dante. Wrażliwy, otwarty rówieśnik, z którym od razu nawiązał silną więź. Nie było między nimi tematu tabu. Dwa przeciwieństwa… Dante pasował wszędzie, a Ari nie pasował nigdzie.
„Tego popołudnia nauczyłem się nowych słów
„Nieprzenikniony”. I „przyjaciel”. Słowa zdawały się inne, gdy mieszkały w
tobie.”
Pierwsze o czym muszę wspomnieć,
to styl Benjamina Alire Saenza, który dosłownie mnie oczarował i nie potrafię
stwierdzić dlaczego. Może dlatego, że od „Innych
zasad lata” bije niewysłowiona prostota? Autor stworzył fenomenalny,
delikatny i lekko nostalgiczny klimat, w którym żaden nawet najcięższy temat
nie jest dla niego problemem.
„Letnie słońce nie było dla takich chłopców
jak ja. Chłopcy tacy jak ja należeli do deszczu.”
Kolejną zaletą są
bohaterowie. Nie wiem, jak autorowi udało się stworzyć tak wyraziste i
rozbudowane postaci na trzystu stronach. Całą historię widzimy z perspektywy
Ariego - nastolatka, który ma lepsze i gorsze dni. Jest zamknięty w sobie, nie
lubi się uzewnętrzniać, często traci kontakt z rzeczywistością bujając w
obłokach, a my nieustannie towarzyszymy jego myślom i rozterkom. Chłopiec jest
również bardzo wrażliwy i przenikliwy. Próbuje znaleźć swoje miejsce w świecie,
w którym każdy ma względem niego jakieś oczekiwania, a on po prostu pragnie żyć
własnym życiem.
Natomiast Dante to typ
ekscentrycznego artysty. Nie pozwala narzucać sobie zasad. Buntuje się przeciw
wszystkim i wszystkiemu, ale czerpie z tego radość z życia. Jego opór jest
totalnie nieszkodliwy. Nie jest fanem butów, co uparcie ukazuje chodząc boso.
Ratuje ptaki w opresji. Chłopiec ma fenomenalną wieź ze swoimi rodzicami. Łatwo
nawiązuję kontakty, co nie znaczy, że jest wylewny w swoich uczuciach. Bywa
powściągliwy i tajemniczy. Jest inteligentny i oczytany – kocha prozę i poezję,
czym zaraża swego nowego przyjaciela.
„Zacząłem myśleć, że te wiersze są jak
ludzie. Niektórych rozumiesz od razu, a innych nie zrozumiesz nigdy.”
Co więcej, niezmiernie ważną
rolę w książce odgrywa rodzina obu nastolatków. Obydwoje moją kochających
rodziców. Ten wątek jest niezmiernie istotny i praktycznie stoi na równi z
relacją między chłopcami. Autor podkreśla rolę rodziny w życiu młodego
człowieka - jak ważne jest jej wsparcie i sama obecność rodzica. Poza tym Saenz
ukazał odbiór jednej sytuacji z różnych punktów widzenia. Ból, krzywdę i
samotność z perspektywy rodzica i dziecka. Rodzina nie może osiągnąć pełni szczęścia w sytuacji, gdy wisi nad nimi widmo przeszłości. Autor zaznacza, jak tajemnice
mogą wpłynąć na młody umysł i zaburzyć jego równowagę.
„Problem z moim życiem polegał na tym, że było pomysłem kogoś innego.”
Jest to książka o
dojrzewaniu, odkrywaniu siebie oraz swojej seksualności. Jest to obraz jeszcze chłopca,
ale i prawie mężczyzny. Chłopca zagubionego w swoich myślach, szukającego
swojego miejsca we wszechświecie, łaknącego poznać prawdę o swojej rodzinie,
która obrosła tajemnicami i milczeniem. Chłopca, który przede wszystkim pragnie
odkryć własne sekrety, bo nawet dla siebie jest tajemnicą…
„Byłem zagadką dla samego siebie.”
Książka zrobiła na mnie ogromne
wrażenie swoją subtelnością w ukazaniu zagubienia młodzieńczego wieku. Wiem, że
nie zachęca tą szkaradną okładką, ale daję wam słowo, że w środku kryję się
tylko i wyłącznie piękno. Przemyślenia bohatera i same wydarzenia skłaniają do
refleksji i zastanowienia się na własnym życiem. Sformułowanie ‘piękno tkwi w
prostocie’ pasuje tu jak ulał.
„Zastanawiałem
się, jak to jest: trzymać kogoś za rękę.
Założę się, że w czyjejś dłoni można było odnaleźć wszystkie tajemnice wszechświata.”
Założę się, że w czyjejś dłoni można było odnaleźć wszystkie tajemnice wszechświata.”
Cykl „Inne zasady lata”:
1.Inne zasady lata
2. There Will Be Other Summers (2017/2018)
0 komentarze