5 książek, których wydania chcę zobaczyć w Polsce #8
16:23
Przy okazji tego posta przychodzę do Was z małym ogłoszeniem, a mianowicie ostatnio zastanawiałam się czy nie darować sobie tego cyklu, a precyzując, czy nie publikować go w rzadszych odstępach. Czemu? Tytułów mi nie brakuje, ale zazwyczaj trochę schodzi mi z wybraniem odpowiednich książek i przetłumaczeniem ich opisów. Wcześniej udało mi się wygospodarować trochę czasu, usiąść i tym samym jednorazowo zmagazynować pokaźną liczbę opisów, ale one szybko się skurczyły i teraz tłumaczę na bieżąco. Dlatego kolejne posty tego typu będą się pojawiały w różnych odstępach czasu - raczej nieregularnych - raz co 6 tygodni, innym razem co dwa miesiące. Wszystko zależy od tego kiedy i ile wolnego czasu znajdę, aby przystąpić do tłumaczenia. I oczywiście - chęci, bo z tym też mam problem ;P Aczkolwiek uspokajam - na pewno nie zrezygnuje z tego cyklu całkowicie, bo uwielbiam myszkować na Goodreads i szukać interesujących mnie tytułów. I co najważniejsze, lubię się nimi dzielić z Wami :) To tyle gwoli wyjaśnienia. Dość mojego marudzenia! Zapraszam na 5 książek, które chciałabym zobaczyć w polskich księgarniach:
Będziesz zabijać.
Świat bez głodu, bez chorób, bez wojny, bez
cierpienia. Ludzkość poskromiła wszystkie te rzeczy, a nawet zwyciężyła śmierć.
Teraz kosy są jedynymi, którzy mogą kończyć życie - i mają obowiązek podjęcia tych działań, w celu utrzymania pod kontrolą wielkości populacji.
Citra i Rowan zostali wybrani do szkolenia się do roli
kosy. Roli, której nie chcą. Te nastolatki muszą mistrzowsko opanować
"sztukę" odbierania życia wiedząc, że konsekwencją niepowodzenia
może być ich własna śmierć.
••• ••• •••
Ocena na GR: 4,3 (ponad 4 tyś. głosów)
Neal Shusterman - autor "Podzielonych",
czyli dość mrocznej i przerażającej młodzieżówki, tym razem przychodzi z
czymś równie strasznym. Przynajmniej tak się wydaje na pierwszy rzut oka. Niby
mamy brak chorób, nieśmiertelność, ale śmierć nie odpuszcza i pojawia się
niepostrzeżenie w postaci kata. Podoba mi się pomysł i chętnie bym przeczytała
:)
Blue Echohawk nie wie, kim jest. Nie zna swojego
prawdziwego imienia, ani kiedy się urodziła. Porzucona w wieku dwóch lat i wyrosła
na włóczęgę, przez co nie chodziła do szkoły, dopóki skończyła dziesięciu lat .
Teraz w wieku dziewiętnastu lat, kiedy większość dzieci w jej wieku aplikuje do college'u lub rusza z życiem dalej, ona jest najstarsza w szkole średniej. Bez
matki, bez ojca, bez wiary i bez przyszłości, Blue Echohawk jest co najmniej
trudnym uczniem. Charakterna, twarda i niezwykle atrakcyjna, jest całkowitym
przeciwieństwem młodego brytyjskiego nauczyciela, który decyduje, że jest
gotowy na wyzwanie i bierze zadziorną
Blue pod swoje skrzydła.
Jest to opowieść o nikim, kto staje się kimś. Jest to
opowieść o nieprawdopodobnej przyjaźni, gdzie nadzieja sprzyja gojeniu się ran,
a odkupienie staje się miłością. Ale zakochanie może być trudne, jeśli nie wiesz,
kim jesteś.
••• ••• •••
Ocena na GR: 4,21 (18 tyś. głosów)
Opis mocno kojarzy się z „Kochając pana Danielsa”
Brittainy C.Cherry lub „Pułapką uczuć” Colleen Hoover, ale mimo wszystko i tak
jestem ciekawa, jak z taką tematyką poradziła sobie Harmon, gdyż jest to
autorka, której żadna książka mnie nie rozczarowała :D Liczę, że wydawnictwo Editio się spisze i wkrótce ją wyda :D
Wszystko co Elka zna, co dowiedziała się o świecie,
nauczyła się mężczyzny, który nazywa się Traper, samotny myśliwy, który wziął
ją pod swoje skrzydła, gdy miała zaledwie siedem lat .
Ale kiedy Elka widzi list gończy w mieście, jest rozbita
i zdezorientowana. Jej Traper - Kreagar Hallet - jest poszukiwany za
morderstwo. Co gorsza, Sędzia Lyon jest na jego tropie i chce rozmawiać z Elką.
Elka ucieka na ogromną pustynie, zdeterminowana, by
znaleźć swoich prawdziwych rodziców. Ale Lyon nigdy nie jest daleko w tyle – i
nie jest jedyną, która śledzi każdy jej ruch. Nadchodzi dzień prawdy, który
popchnie Elkę do konfrontacji z mrocznymi wspomnieniami z przeszłości.
••• ••• •••
Ocena na GR: 4,01 (2400 głosów)
Elka ;P To imię... O! Ela,straciłaś... Trapera ;P Ehh,
nie ważne ;P Te moje skojarzenia - zapomnijcie... Po pierwsze okładka - jest piękna,
taka klimatyczna. Po drugie - opis, który zapowiada się tajemniczo, a tajemnic nigdy za wiele ;P A po trzecie, wydaje mi się, że będzie to książka w klimatach Dzikiego Zachodu, co wprawia mnie w zachwyt!
Jeden pocałunek trwa chwilę. Ale tysiąc pocałunków
może trwać całe życie. Jednen chłopak. Jedna dziewczyna. Więź, która
ukształtowała się w jednej chwili i była pielęgnowana przez dekadę. Więź, której
nie złamie ani czas, ani odległość. Więź, która będzie trwać wiecznie. Przynajmniej
w to wierzyli. Kiedy 17-letni Rune Kristiansen powraca z rodzinnej Norwegii do
sennego miasteczka Blossom Grove w Georgii, gdzie jako dziecko zaprzyjaźnił się z Poppy
Litchfield, ma tylko jedno w głowie. Dlaczego dziewczyna, która była połową
jego duszy, która obiecała czekać wiernie na jego powrót przerwała wszelki
kontakt bez słowa wyjaśnienia? Serce Rune zostało złamane dwa lata temu, kiedy
Poppy zamilkła. Kiedy odkrywa prawdę, uświadamia sobie, że największe cierpienie
dopiero ma nadejść.
••• ••• •••
Ocena na GR: 4,33 (prawie 12 tyś. głosów)
Autorka, która u nas zadebiutowała powieścią "Raze".
Nie wiem, nie czytałam, ale może kiedyś przeczytam, bo słyszałam wiele
dobrego. "A Thousand Boy Kisses" wydaje się zwykłą, lekką
młodzieżówką, a nie ukrywam, że lubię takie książki. A poza tym, co
spowodowało, że nasza Poppy (wole nie komentować) zerwała kontakt ze
Skandynawem (biedaczysko!)? Muszę się dowiedzieć!
Wyścig o przetrwanie pośród gwiazd ... ostatni ocaleni
ludzie uciekli z ruin Ziemi, aby znaleźć nowy dom. Ale kiedy go znajdą, czy ich
desperacja przezwycięży zagrożenia?
Kto odziedziczy nową ziemię?
Ostatnie resztki ludzkości zostawiają umierającą Ziemię,
zdesperowani, aby znaleźć nowy dom wśród gwiazd. Idąc w ślady swoich przodków,
odkrywają największy skarb minionego wieku - terraformowany świat przygotowany
do życia ludzkiego.
Ale nie wszystko jest właściwe w tym nowym raju. Przez
długie lata planeta była porzucona, a dzieło jej architektów przyniosło fatalny
owoc. Planeta nie czeka na nich, nieskazitelna i pusta. Nowi mistrzowie przeistoczyli
ją z azylu w najgorszy koszmar ludzkości.
Teraz dwie cywilizacje są na kursie kolizyjnym,
testując granice tego, co są zdolni zrobić, aby przetrwać.
••• ••• •••
Ocena na GR: 4,31 (ponad 4 tyś. głosów)
Na koniec zostawiłam gatunek, po który sięgam
stosunkowo rzadko, czyli science-fiction, a dokładnie Space Operę. Aczkolwiek
muszę przyznać, że od czasu jakiś opis mnie zaintryguje i właśnie tak było w
przypadku „Children of Time”.
Tym razem trafiło się 5 bardzo odmiennych tematycznie książek.
Czy któraś Was zainteresowała?
Pozdrowionka!
Czy któraś Was zainteresowała?
Pozdrowionka!
0 komentarze