Wyzwania

25.03.2017

RECENZJA: Waleczna czaronica - Danielle L. Jensen

AUTOR: Danielle L. Jensen
TYTUL ORYGINALU: Warrior Witch
CYKL:  Klątwa #3
STRON: 400
WYDAWNICTWO: Galeria Książki
DATA WYDANIA: 11 stycznia 2017
GATUNEK: Young Adult/Fantastyka
NARRACJA: pierwszoosobowa
BOHATER: Cecile, Tristan

CZAS CZYTANIA:  2 dni
                                                   MOJA OCENA: ★★★★★★★☆☆☆

PIERWSZE  ZDANIE:
„Mój głos – jedyne, co zawsze w sobie ceniłam – pośród kakofonii wypełniającej dziedziniec nagle wydawał się bez znaczenia.”
OPIS:
Czasami trzeba stać się kimś nadzwyczajnym…
Cécile i Tristan dokonali już niemożliwego, ale przed nimi jeszcze największe wyzwanie – pokonanie zła, które sami uwolnili. Szukając sposobu na ocalenie mieszkańców Wyspy i wyzwolenie trolli spod władzy tyrana, Cécile i Tristan muszą też walczyć z tymi, którzy pragną ich śmierci. Aby zwyciężyć, będą musieli postawić wszystko na jedną kartę. Ale to może nie wystarczyć. Oboje zaciągnęli długi, a koszt ich spłaty może się okazać wyższy, niż kiedykolwiek sobie wyobrażali.
W zapierającym dech w piersiach ostatnim tomie Trylogii Klątwy gra toczy się o najwyższą stawkę.

RECENZJA:
Anushka nie żyje. Cecile udało się pokonać czarownicę i tym samych uwolnić trolle od pradawnej klątwy. Konsekwencje tego czynu mogą okazać się zgubne zarówno dla niej, jak i dla wszystkich mieszkańców Wyspy. Czy uda im się ustrzec przed wojną, a może jest ona nieunikniona? Tristan oraz Cecile będą musieli stanąć do walki i zaryzykować życie nie tylko swoje, ale i swoich najbliższych. Bezkresna magia będzie siała spustoszenie i rozlewała krew niewinnych… Niespłacone długi odezwą się w najmniej oczekiwanych momentach, a ich wyrównanie może okazać się dramatyczne w skutkach.

W „Walecznej czarownicy dominuje walka, intrygi oraz nieczyste zagrania. Dla wrogów liczy się tylko cel, a środki, aby go osiągnąć nie mają żadnego znaczenia. Angouleme, Roland i Lessa nie cofną się przed niczym, aby uzyskać władze nad Wyspą, a jakby tego było mało nikt nie wie, jakie plany ma król Thibault. W konflikt wplączą się Król Lata oraz Królowa Zimy, a ich matactwa i tajemnicze działania pokrzyżują niejeden plan. Na szczęście Tristan i Cecile nie muszą walczyć sami - uzyskali pomoc swoich bliskich i przyjaciół - Vincent, Viktoria, Mark, Fred, Chris, Sabine zjednoczą siły w obliczu wspólnego wroga. Trudne decyzje, ból po stracie bliskich i wyrzeczenia są na porządku dziennym. Ile przyjdzie im wycierpieć, aby osiągnąć wymarzony spokój i życie, o którym marzą? Muszę przyznać, że autorka zgrabnie poprowadziła akcję. Decyzje bohaterów były logiczne i przemyślane. Wszystko było na swoim miejscu i czytanie tej książki było czystą przyjemnością.

Muszę wspomnieć o zakończeniu, które w pewnym stopniu mnie dobiło. Sam przebieg konfliktu między trollami a ludźmi podążał utartym szlakiem i od początku było wiadomo, jak się skończy. Cała fabuła, mimo iż wciągająca nie była niczym spektakularnym. Aczkolwiek… autorka pokusiła się o pewien dodatek, który dosłownie zwalił mnie z nóg i wbił  w ziemię. Czemu pani Jensen? Czemu? Nie potrafię określić ile łez wypłakałam czytając ostatnie strony. To było smutne, dołujące, ale i piękne. Takie słodko-gorzkie zakończenie, które mimo iż bolesne, strasznie mi się podobało.

Seria „Klątwa” to lekka fantastyka, którą czyta się szybko i czerpie się z tego czystą przyjemność. Każdy tom przepełniony jest przygodami, piękną, ale i okrutną magią, walką o wolność i równość, a wszystko to zostało osadzone w zapierającym dech w piersi otoczeniu. Musze przyznać, że jestem zadowolona z całej serii oraz tego, jak autorka zakończyła losy Tritana oraz Cecile.

Trylogia „Klątwa”:
1.Porwana pieśniarka
2. Ukryta łowczyni
3. Waleczna czarownica

Książka została przeczytana w ramach wyzwania:
        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz