Wyzwania

10.01.2017

RECENZJA: Przez niego zginę - K.A. Tucker

AUTOR: K.A. Tucker
TYTUL ORYGINALU:  He Will Be My Ruin
CYKL:  jednotomowa
STRON: 512
WYDAWNICTWO: Filia
DATA WYDANIA: 24 sierpnia 2016
GATUNEK: Kryminał/Sensacja
NARRACJA: pierwszoosobowa
BOHATER: Maggie Sparkes

CZAS CZYTANIA:  2 dni
MOJA OCENA: ★★★★★★★★☆☆

PIERWSZE  ZDANIE:
„Nadgarstki palą.”
OPIS:
Dwudziestoośmioletnia Maggie Sparkes przyjeżdża do Nowego Jorku, by spakować rzeczy przyjaciółki, która popełniła samobójstwo. Policja zgromadziła mocne dowody. Twierdzą, że Celine połknęła całe opakowanie środków psychotropowych, popiła je wódką i już się nie obudziła. W szkatułce ukrytej w mieszkaniu przyjaciółki Maggie odkrywa jednak coś, co stawia wiele niewygodnych pytań. Musi dowiedzieć się czegoś o tajemniczym mężczyźnie, którego Celine kochała, chociaż miał stać się przyczyną jej zguby.
Szukając informacji, Maggie odkrywa nieznane fakty z prywatnego życia przyjaciółki. Przypadkowo stawia się także na celowniku mordercy, który nie cofnie się przed niczym, by jego zbrodnie nie wyszły na jaw.
Ten mężczyzna był moim zbawieniem. Teraz przez niego zginę.

RECENZJA:
Maggie Sparkes zdruzgotana samobójczą śmiercią najlepszej przyjaciółki, przybywa do Nowego Jorku, aby uporządkować jej wszystkie rzeczy osobiste. Kobieta nie potrafi pojąć, że Celine targnęła się na własne życie, a jako że policja uznała śledztwo za zamknięte, postanawia nieco powęszyć i przyjrzeć się sprawie z bliska. Czy Celine naprawdę przedawkowała leki, a może ktoś jej pomógł?

Największym plusem powieści K.A. Tucker jest nieprzewidywalność. Sama historia domniemanego samobójstwa Celine jest bardzo ciekawa. Razem z główną bohaterką prowadzimy śledztwo i zastanawiamy się nad ewentualnymi podejrzanymi. W pewnym momencie myślałam, że już wszystkiego się domyśliłam, byłam przekonana, że autorka w niczym mnie już nie zaskoczy, ale nic bardziej mylnego. Nagle Tucker wyciągała na wierzch jakieś rewelacje i wszystkie moje podejrzenia szlag trafiał. Doszło nawet do tego, że prawie wszyscy mężczyźni mający jakikolwiek związek z Celine stali się dla mnie podejrzani. Dostawałam paranoi! Autorka potrafiła wodzić za nos i robiła to w mistrzowski sposób.

Maggie to młoda kobieta, pochodząca z bardzo zamożnej rodziny, która miała dość dostatniego życia i oddała się pomocy humanitarnej zakładając własną organizację charytatywną. Jest bardzo oddana, uparta i zdeterminowana – nie cofnie się przed niczym, aby odkryć tajemnicę śmierci przyjaciółki. Co mi się podobało, nie porwała się na samodzielne śledztwo, ale zdecydowała się na pomoc pozornie roztrzepanego i nierozgarniętego prywatnego detektywa Doug’a oraz jego technologicznego specjalistę, genialnego pomocnika Zaca, bo w końcu kto by się decydował na indywidualne śledztwo, które może rozjuszyć ewentualnego mordercę? Zresztą, jakie są szansę, że samotna kobieta rozwikła skompilowaną sprawę? Według mnie żadne. Dzięki temu, że Maggie miała pomoc wszystko zyskiwało na autentyczności.

Poza tym, w książce pojawia się dwóch przystojniaków, bo w końcu co by to była za powieść bez łamaczy damskich serc? Pierwszy z nich to Grady – dozorca w budynku zamieszkiwanym przez Celine – złota rączka służąca pomocą, wiecznie wyluzowany i nieposiadający większych ambicji. Jace, czyli drugi mężczyzna jest całkowitym przeciwieństwem tego pierwszego – doradca finansowy odnoszący sukcesy i zarabiający wielkie pieniądze, apodyktyczny i zarozumiały. Czy któryś mężczyzna zawróci jej w głowie? Tego Wam nie zdradzę – napiszę tylko tyle, że książka nie jest pozbawiona romansu, ale co mnie cieszy wątek romantyczny nie wybija się na pierwszy plan – wręcz przeciwnie jest on mocno w tle. A co najlepsze jest on równie zaskakujący jak reszta fabuły. W tej książce zaskoczenie goni zaskoczenie.

Mimo iż bardzo lubię cykl „Dziesięć płytkich oddechów” kanadyjskiej autorki, to muszę przyznać, że „Przez niego zginę” biję tę serię na łeb na szyję. Dawno żadna książka tak mnie nie wciągnęła – nie mogłam usnąć, głowiąc się nad fabułą, a gdy się budziłam moim pierwszym pragnieniem było czytać ją dalej. Autorka świetnie odnalazła się w kryminale i mam nadzieję, że jeszcze nieraz będę miała sposobność sięgnięcia po podobną książkę jej autorstwa.

Książka została przeczytana w ramach wyzwania:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz